Gliwice. Liczyli na zyski i dobrą zabawę, rachunek okazał się wysoki

Na początku marca do gliwickiej policji zaczęły napływać zgłoszenia z różnych obiektów handlowych i restauracji o tym, że ktoś wprowadził pracownika w błąd, płacąc za zakupy „banknotem-souvenirem” o nominale 200 zł. - Płacący, ubrany w maseczkę i czapkę z daszkiem, był trudny do namierzenia, a towarzyszył mu podobnie trudny do identyfikacji jegomość. Jednak detektywi z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zaczęli zacieśniać krąg podejrzanych, powoli zbliżając się do celu – zatrzymania oszustów – poinformowała komenda policji w Gliwicach.

Po zgromadzeniu mocnego materiału dowodowego śledczy przystąpili do zatrzymania. - W czwartkowy wieczór (220 maja) zapukali do dwóch mieszkań w Gliwicach. Mężczyznom przedstawiono zarzut siedmiokrotnego oszustwa, do którego obydwaj się przyznali – poinformowali policjanci.

Oszuści nie kryli zaskoczenia na widok stróżów prawa. Dlaczego płacili fałszywym banknotem? Jak przyznali dla zysku i zabawy. Na wniosek policjantów i prokuratora 21-latek trafił do aresztu śledczego, a jego kompan, do czasu rozprawy, pozostaje pod nadzorem policji. Za to przestępstwo grozi podejrzanym kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.