Cieszyn. Jest pięknie, ale i kusząco…
Od 1920 podzieleni są na dwie części…zdaje się, że jedynie administracyjnie, bo społeczność lokalna działa wspólnie nawet wtedy, gdy jest między nimi granica. I nie zmieni tego nawet pandemia.
W ramach działań transgranicznego muzeum nad brzegiem Olzy stanęły nietypowe meble miejskie, z których korzystać może każdy. Projekt ”Open Air Muzeum Cieszyn. Český Tĕšín” ma przypominać o fenomenie podzielonego miasta, ale nie podzielonej społeczności. A Olza, która przez lata dzieliła dwa kraje, teraz łączy ludzi.
To niezwykłe muzeum usytuowane pod gołym niebem, ciągnie się od Hali Widowiskowo-Sportowej po polskiej stronie, wzdłuż Olzy, przez most Przyjaźni aż do czeskiego nabrzeża. Wszędzie tam na zwiedzających czekają multimedialne atrakcje.
Zrewitalizowany odcinek Alei Piastowskiej, city-lighty, górka widokowa czy świecące w ciemnościach okręgi będące zaskakującymi siedziskami. Koła Czasu doskonale przyciągają uwagę i zachęcają do wygodnego spędzania czasu nad wodą. Mimo sąsiedztwa zamkowego wzgórza, ich nowoczesny styl podkreśla charakter transgranicznego muzeum.
Z kolei czeska część pochwalić się może symboliczną przystanią do cumowania czy kolumną w stylu czesko-polskiego słownika. Pojawiły się też nowe drzewa, byliny czy pnącza.
Projekt zachwyca zarówno jednych, jak i drugich mieszkańców nabrzeża Olzy. Niestety wśród nich są i wandale. Dlatego władze apelują, by reagować na wszelkie akty wandalizmu informujących o nich natychmiast służby.