RegionalneŚląskChorzów. Umówili się w internecie. 23-latek usłyszał zarzut zgwałcenia 14-latki

Chorzów. Umówili się w internecie. 23‑latek usłyszał zarzut zgwałcenia 14‑latki

Zarzuty zgwałcenia 14-latki i doprowadzenia jej do tzw. innej czynności seksualnej usłyszał 23-latek z Rzeszowa. Mężczyzna umówił się z nastolatką przez internet i kilka dni temu przejechał do Chorzowa. Zgwałcił ją w swoim samochodzie.

Chorzów. 14-latka została zgwałcona przez mężczyznę poznanego w internecie.
Chorzów. 14-latka została zgwałcona przez mężczyznę poznanego w internecie.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Pokrzywdzona jest mieszkanką Chorzowa, tamtejszym policjantom udało się ustalić podejrzanego dzięki analizom zapisów monitoringu.

O przedstawieniu podejrzanemu zarzutów oraz skierowaniu do sądu wniosku o jego aresztowanie poinformowała Prokuratura Rejonowa w Chorzowie. Mężczyzna został zatrzymany wcześniej w Rzeszowie, potem został przewieziony do Chorzowa.

- Przedstawiono mu zarzut doprowadzenia 14-latki do innej czynności seksualnej, a następnie jej zgwałcenia. Czekamy na decyzję sądu, do którego trafił wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące – wyjaśniła prokuratura. Śledczy nie zdradzają, czy podejrzany przyznał się do winy.

Chorzów. 23-latek usłyszał zarzut zgwałcenia 14-latki

Do przestępstw zarzucanych 23-latkowi doszło w niedzielę. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, mężczyzna zabrał dziewczynę z pobliża miejsca zamieszkania i razem pojechali w kierunku Piekar Śląskich, gdzie miało dojść do gwałtu. - Z zeznań pokrzywdzonej wynikało jedynie, że samochód sprawcy miał kolor srebrny, nie znała numerów rejestracyjnych ani marki. Natomiast doskonale zapamiętała godziny przyjazdu mężczyzny i odjazdu. To nam pomogło – powiedział st. asp. Sebastian Imiołczyk z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.

Dzięki temu policjanci wiedzieli, kiedy samochód opuścił granice aglomeracji górnośląskiej i w którym kierunku pojechał. Zaczęła się żmudna, całonocna analiza zapisów monitoringów. Samochód, jak się okazało, zarejestrowany w Rzeszowie, udało się namierzyć w niespełna dobę. Wkrótce 23-latka zatrzymali tamtejsi policjanci, samochód "wyłapali" na ulicy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (547)