Chciał zaatakować policjantów siekierą. Może grozić mu dożywocie
Funkcjonariusze śląskiej policji otrzymali zawiadomienie o agresywnie zachowującym się mężczyźnie w jednym z mieszkań. Po przybyciu na miejsce 47-latek rzucił się na mundurowych z siekierą. Teraz o losach napastnika zdecyduje rybnicki sąd.
04.02.2022 | aktual.: 04.02.2022 15:49
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu w Czerwionce-Leszczynach (woj. śląskie). Pod numer alarmowy zadzwoniła matka, informując, że jej 47-letni syn zachowuje się agresywnie. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze policji. Kiedy mundurowi zadzwonili do mieszkania, drzwi lekko się uchyliły, ale nadal były zamknięte na łańcuszek.
Atak siekierą na Śląsku. 47-latek aresztowany
"Stróże prawa poinformowali mężczyznę o powodzie interwencji. Mimo to, ten nie chciał wpuścić ich do środka, twierdząc, że nie są policjantami, ale przebierańcami. Mężczyzna zatrzasnął drzwi, a po chwili wybiegł z mieszkania w stronę stróżów prawa z siekierą i zamachnął się nią na nich" - opisała rybnicka komenda.
Jak informują funkcjonariusze, "napastnik został szybko obezwładniony i zatrzymany". W czwartek mundurowi przekazali całą dokumentację do Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Śledczy podjęli decyzję o postawieniu mężczyźnie zarzutu usiłowania zabójstwa.
Prokuratura złożyła także wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące. Sąd w Rybniku przychylił się do prośby. 47-latkowi może grozić wyrok nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Przeczytaj także: