Bytom. Remont zabytkowego gmachu, będzie wizytówką miasta
Zabytkowy budynek Młodzieżowego Domu Kultury w Bytomiu coraz piękniejszy. - Z pewnością wrażenie robi oczyszczona elewacja budynku, która odzyskała pierwotny wygląd – zauważył Adam Fraś, zastępca prezydenta Bytomia.
Budynek przy ul. Powstańców Warszawskich 12 należy do najpiękniejszych w Bytomiu. Prace przy jego budowie ukończono w 1906 roku. Funkcję Młodzieżowego Domu Kultury pełni od 1953 roku. Wcześniej gmach zaprojektowany przez Hugo Grünfelda był siedzibą biura budowniczego obiektu - Feliksa Beniamina, a w latach trzydziestych XX wieku jego część wynajęła bytomska loża masońska. Tuż przed wybuchem II wojny światowej, w 1937 roku przekształcono go w bibliotekę, a w czasie wojny działało w nim kasyno oficerskie. Po 1945 roku budynek stał się siedzibą Przedsiębiorstwa Aptek, zaś od 1953 roku zdecydowano, że stanie się Domem Kultury.
Bytom. Szeroki zakres prac
Wewnątrz gmachu w trakcie oczyszczania ścian na pierwszym piętrze, wykonawca ujawnił dwa florystyczne malowidła, które były przykryte farbą. - Już podjęliśmy decyzję o ich odrestaurowaniu, dzięki czemu wnętrza zyskają piękny wystrój - podkreśla Adam Fras.
Do tej pory w ramach prac renowacyjnych wykonawca zakończył izolację fundamentów od frontu i podwórza, wykonał rozbiórkę ścian, przemurowania, nowe ściany, tynki wewnątrz oraz posadzki na parterze, pierwszym i drugim piętrze. Ponadto zdemontował i wykonał nowe instalacje: wodną, kanalizacyjną, hydrantową, centralnego ogrzewania, wentylacyjną i elektryczną. Zrealizowane zostały także prace związane z renowacją stolarki okiennej i drzwiowej, roboty w pomieszczeniach sanitarnych (tynkowanie i wykończenie glazurą ścian, sufitów i posadzek) oraz renowacja okładzin ściennych marmurowych w klatce A.
Ze względu na konieczność poszerzenia zakresu prac, z budżetu miasta przekazaliśmy dodatkowo 107 tys. zł na ich realizację. - Jak podkreślają konserwatorzy, ze względu na występującą degradację kamienia prace związane z czyszczeniem to trudny proces. W boniowanej części parterowej piaskowiec okazał się mieć żółtawy kolor, a w części górnej elewacji kremowo-szary. Wynikało to z koncepcji przyjętej przez budowniczych gmachu. Kontrast pomiędzy odczyszczoną a czarną elewacją, do której przez lata byliśmy przyzwyczajeni, obecnie jest dla widza zaskoczeniem - mówi Dominika Kściuczyk, miejski konserwator zabytków w Bytomiu.
Inwestycja jest realizowana dzięki pozyskaniu przez miasto środków z Unii Europejskiej.
- Jesteśmy zadowoleni z postępu realizowanych prac oraz efektów już uzyskanych dzięki pracom budowlanym i konserwatorskim - mówi Adam Fras, - W planach mamy również remont elewacji bocznej z detalami, jednak realizację tej dodatkowej inwestycji uzależniamy od pozyskania środków zewnętrznych – dodaje.