ŚwiatSłabe "tak" dla eurokonstytucji

Słabe "tak" dla eurokonstytucji

Kryzys w Unii Europejskiej zaczyna się odbijać na nastrojach Polaków. Widać to w najnowszym europejskim barometrze "Rzeczpospolitej". Gdyby referendum w sprawie unijnej konstytucji odbyło się w tym miesiącu, to, co prawda, zostałaby ona przyjęta, jednak rezultat nie byłby oszałamiający - pisze "Rzeczpospolita".

23.06.2005 | aktual.: 23.06.2005 07:27

Polacy są podzieleni w sprawie przyjęcia tego dokumentu przez nasz kraj. Podzieleni niemal po równo na cztery grupy. Są tacy, którzy chcą wyrzucić eurokonstytucję do kosza (27%), i tacy, którzy chcieliby głosować w referendum jak najszybciej (26%). Są wreszcie tacy, którzy chcieliby poczekać i zobaczyć, co zrobią inne państwa (24%), a reszta (23%) nie ma w tej sprawie zdania - podaje dziennik.

Najwięcej zwolenników rezygnacji z przyjęcia konstytucji jest wśród mieszkańców małych miast i wsi (29-30%) oraz wśród warszawiaków (39%). W pozostałych dużych miastach - powyżej pół miliona mieszkańców - największa grupa (29%) uważa, że należy poczekać na decyzje ratyfikacyjne w innych krajach. Zwolennicy jak najszybszego rozpisania referendum stanowią najliczniejsza grupę w miastach średniej wielkości - informuje "Rzeczpospolita".

Gdyby jednak przyszłoby nam teraz wziąć udział w referendum powiedzielibyśmy słabe "tak". Za przyjęciem opowiedziałoby się 46 proc. głosujących, przeciw byłoby 32%, 22% zaś nie wie, jak by zagłosowała. Dwa lata temu w referendum na temat przystąpienia Polski do UE "Tak" zagłosowało 77%, a przeciw było 23% - pisze "Rzeczpospolita".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)