Skype wyczuje kłamstwa
Ciekawy dodatek do popularnego komunikatora internetowego Skype udostępniła firma KishKish. Jest to wykrywacz kłamstw działający na zasadzie analizy napięcia w głosie rozmówcy. Od teraz każdy użytkownik powinien uważać, co mówi, gdyż rozmówca z drugiej strony może wiedzieć, czy aby przypadkiem nie próbujemy mu "wcisnąć kitu".
19.12.2006 | aktual.: 19.12.2006 13:41
KishKish Lie Detector używa technologii analizy napięcia głosowego VSA ( Voice Stress Analysis ) - http://en.wikipedia.org/wiki/voice_stress umożliwiającej pomiar i prezentację w czasie rzeczywistym poziomu napięcia u rozmówcy.
Przy każdej przychodzącej rozmowie pojawi się okienko detektora. Przez pierwsze dziesięć sekund rozmowy kalibruje się on do głosu rozmówcy, po czym prezentuje wyniki w postaci różnych wskaźników: wykresu rejestrującego poziom napięcia rozmówcy, miernika pokazującego aktualny poziom w zakresie od 0 do 100, czy też lampki, która zmienia kolor z zielonego na czerwony, jeżeli zmierzony poziom przekroczy normę. Póki co detektor nie obsługuje połączeń konferencyjnych.
KishKish Lie Detector można pobrać z witryny Skype - http://extras.skype.com/280/view. Pobrany plik z rozszerzeniem .sparc jest skojarzonym z komunikatorem instalatorem dodatku i wystarczy go uruchomić i zaakceptować. Użytkownicy, chcący wypróbować wykrywacz kłamstw powinni mieć zainstalowaną najnowszą wersję Skype'a, oznaczoną numerem 3.
Więcej informacji o detektorze kłamstw - http://www.kishkish.com/liedetector/.