"Skur****y niech płoną". Tekstylna miłość do ojczyzny może mieć tragiczne konsekwencje
Andrzej Saramonowicz jest oburzony coraz bardziej brutalnymi hasłami na ubraniach noszonych przez sporą grupę Polaków. "Czy naprawdę uważacie, że ci ludzie kochają Polskę bardziej niż ja?" - zapytał na Facebooku.
21.06.2017 17:37
Saramonowicz, polski scenarzysta i reżyser opisał swoje spostrzeżenia z przechadzki wzdłuż jednej z nadbałtyckich miejscowości: "Na deptaku rodacy zaprezentowali mi swoją tekstylną miłość do ojczyzny (...) wszystko na karkach napompowanych przez sztangi, hantle, sterydy, anaboliki, piwo, ziemniaki, golonki oraz czas antenowy TVP, Polskiego Radia, Telewizji Trwam i Radia Maryja".
Noszenie koszulek z biało-czerwoną flagą nie jest niczym nieodpowiednim i raczej u nikogo nie wzbudza negatywnych emocji, ale już zakładanie na siebie ubrań z rysunkiem topora rozłupującego głowę i wulgarnym hasłem daje do myślenia. "To o tych ludziach prezydent Duda mówi, że są "solą tej ziemi", to z nimi - w kontrze do "gorszego sortu Polaków" - prezes Kaczyński pragnie odbudowywać patriotyzm" - zwraca uwagę Andrzej Saramonowicz.