Skrzypek na prezesa NBP: PiS pozytywnie, opozycja krytykuje
PiS ocenia pozytywnie zgłoszoną kandydaturę Sławomira Skrzypka na prezesa Narodowego
Banku Polskiego. LPR i Samoobrona chcą przed głosowaniem w Sejmie
rozmawiać z kandydatem. Z kolei PO i SLD zarzucają Skrzypkowi brak
kwalifikacji.
03.01.2007 | aktual.: 03.01.2007 23:58
Kandydaturę Skrzypka chwali sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński. W naszym środowisku jest znany jako osoba merytoryczna. Jest ekonomistą, ma duże doświadczenie w finansach publicznych, był wiceprezydentem (Warszawy) - argumentował Brudziński.
Wiem, że jest osobą, która poradzi sobie na tym stanowisku - podkreślił polityk PiS. Jak dodał, Skrzypek jest spoza kręgu ekonomistów skupionych wokół obecnego prezesa banku centralnego Leszka Balcerowicza.
Inną ocenę kwalifikacji Skrzypka ma wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jego zdaniem, jest to "wyjątkowo polityczna nominacja". Człowiek bez kwalifikacji, kompetencji i znajomości sektora bankowego ma zarządzać niezależną instytucją - ocenił poseł Platformy. Podkreślił, że PO "nigdy nie poprze takiej kandydatury", ponieważ - jak argumentował - "prezesem NBP powinna osoba niezależna politycznie".
Jest to osoba wyjątkowo związana z prezydentem Kaczyńskim. Przeszłość pana Skrzypka w pracy w NIK i urzędzie miasta (Warszawy) wyraźnie wskazuje, że jest to polityczna nominacja - uważa Chlebowski.
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdzński ocenił natomiast kandydaturę Skrzypka jako niepoważną. Sądziłem, że to jakiś żart, kaczka dziennikarska - powiedział. Jak zaznaczył, nie może uwierzyć, że osoba, która nie ma kwalifikacji do kierowania bankiem PKO BP, ma zostać szefem banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej.
Kandydaturą Skrzypka na prezesa NBP zaskoczony jest poseł LPR, członek komisji finansów publicznych Szymon Pawłowski. Do tej pory pojawiały się kandydatury osób z tytułami naukowymi, osób ze świata finansów i bankowości - podkreślił. Pawłowski zwrócił też uwagę, że Skrzypek jest w bankowości dopiero od niedawna.
Poseł Ligi zaznaczył, że przed ostatecznym głosowaniem w Sejmie jego klub będzie chciał spotkać się ze Skrzypkiem, a przy podejmowaniu decyzji w sprawie poparcia kluczowe znaczenie będzie miało m.in. stanowisko kandydata w sprawie wejścia Polski do strefy euro.
Przed głosowaniem ze Skrzypkiem będzie chciał rozmawiać także klub Samoobrony. Musimy się dobrze zapoznać z jego dorobkiem i wtedy zdecydujemy - powiedział wiceszef klubu Janusz Maksymiuk. Jak dodał, Samoobrona weźmie też pod uwagę opinię sejmowej Komisji Finansów Publicznych w sprawie kandydatury Skrzypka.
Sejm powołuje prezesa NBP, na wniosek prezydenta, bezwzględną większością głosów. Lech Kaczyński przesłał do Sejmu wniosek z kandydaturą Skrzypkawieczorem.
Według scenariusza przedstawionego przez marszałka Sejmu Marka Jurka, Komisja Finansów Publicznych oceni kandydata w poniedziałek, we wtorek kluby poselskiego będą mogły się spotkać ze Skrzypkiem, a w środę - 10 stycznia - Sejm będzie głosował nad tą kandydaturą.
Również 10 stycznia kończy się kadencja obecnego prezesa NBP Leszka Balcerowicza.