Skromne życie sołtysa? Dziennikarze odwiedzili biskupa Głodzia
Biskup Sławoj Leszek Głódź jest kontrowersyjną postacią. Od czasu ukarania przez Watykan duchowny zniknął z życia publicznego i zaszył się w rodzinnej wsi Bobrówka. Głódź pełni tam rolę sołtysa, prowadzi gospodarkę, a przy okazji mieszka... w ogromnym pałacu.
Sławoj Głódź był wpływowym duchownym, który misję sprawował w archidiecezji gdańskiej. Oprócz pełnienia roli biskupa, miał także stopień generał i był naczelnym polowym biskupem Wojska Polskiego.
Biskup został ukarany przez Watykan za zaniedbania w sprawach czynności seksualnych popełnianych przez niektórych podległych duchownych. Po dymisji ze swojej roli w archidiecezji gdańskiej postanowił powrócić do rodzinnej wsi na Podlasiu, w której posiada wielki pałac.
Dziennikarze "Faktu" odwiedzili Głodzia i wypytali mieszkańców o szczegóły z życia byłego członka polskiej elity kościelnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głódź został sołtysem
Biskup Głódź urodził się w Bobrówce na Podlasiu 13 sierpnia 1945 roku. Wrócił w rodzinne strony w 2021 roku po odwołaniu z funkcji i ukaraniu przez Watykan. W czerwcu 2021 roku został sołtysem Piasków, które wchodzą w skład Bobrówki.
Dziennikarze "Faktu" odwiedzili Bobrówkę i zapytali biskupa o jego życie na wsi. Jak relacjonują, na podwórku ma konie, psy, a nawet pawia. Na pytanie o zdrowie Głódź odpowiedział: - Dziękuję, jeszcze żyję.
Biskup nie był chętny do rozmowy. Dziennikarze postanowili wypytać o jego osobę lokalnych mieszkańców:
- Można czasem przyjść i pogadać - powiedział "Faktowi" jeden z mieszkańców.
- Widać, że to już nie ten sam biskup Głódź co kiedyś, ale dalej ma wszystko pod czujnym okiem. Jak pan podjechał, to od razu spisał pana rejestrację! - dodał.
Mieszkanka Bobrówki powiedziała, że Sławoj Głódź bardzo rzadko odprawia msze.
- Od święta się to zdarza, a ostatni raz odprawiał w Dzień Matki. Jedzenie biskupowi przynosi rodzina, w sklepie go nie widują – powiedziała "Faktowi" kobieta.
Emerytura wyższa od papieża i własny pałac
Biskup Głódź otrzymuje jedną z najwyższych wypłacanych w Polsce emerytur. Z uwagi na stopień generała otrzymuje 18 tysięcy złotych świadczenia miesięcznie. Z emerytury "kościelnej" otrzymuje jeszcze 5 tysięcy. Dodatkowo już niebawem będzie mógł ubiegać się o "sołtysowe" w wysokości 300 złotych miesięcznie.
Warto dodać, że po przestaniu pełnienia funkcji biskupa polowego w Wojsku Polskim Głódź otrzymał 250 tysięcy złotych odprawy.
Tymczasem ostatni urzędujący papież, Benedykt XVI, otrzymywał 2,5 tysiąca euro emerytury - około 12 tysięcy złotych.
Sławoj Leszek Głódź posiada w Bobrówce własny pałac. Duchowny kupił budynek dawnej szkoły w 2006 roku za 60 tysięcy złotych, a następnie przerobił go na eklektyczną rezydencję.
Źródło: Fakt
Czytaj także: