"Skręt w prawo" opłaca się Trzaskowskiemu? Eksperci o ostatnich ruchach

Nowy sondaż dla Wirtualnej Polski pokazał, że Rafał Trzaskowski umacnia pozycję lidera w wyścigu prezydenckim. Dla niektórych to potwierdzenie, że przesunięcie się na pozycje konserwatywne opłaca się kandydatowi KO.

Rafał Trzaskowski próbuje odbić wyborców prawicy
Rafał Trzaskowski próbuje odbić wyborców prawicy
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Marek Maliszewski/REPORTER
Michał Wróblewski

Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że w I turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski - podobnie jak w poprzednich badaniach - utrzymuje bezpieczną pozycję lidera. Karol Nawrocki uzyskał drugi wynik, ale stracił w porównaniu do poprzednich badań, podobnie jak Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia.

Czy to oznacza, że strategia Rafała Trzaskowskiego - a więc proponowanie postulatów bliskich wyborcom konserwatywnym, jak niektórzy określają: "skręt w prawo" - jest skuteczna? Zdania są podzielone.

- Dziś w polityce trudno jednoznacznie określić, co to znaczy "skręt w prawo" czy "skręt w lewo". Przykład? W tej chwili najbardziej asertywną wobec migrantów politykę w Europie prowadzi Dania, w której drugą kadencję z rzędu rządzi partia socjalistyczna. To ona wprowadziła radykalne prawo azylowe - mówi Wirtualnej Polsce politolog prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. 

Zaznacza jednak, że faktycznie ciężar debaty publicznej na świecie "przesunął się prawo" i kandydat KO to widzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ludzie też to widzą". Jest apel do Trzaskowskiego ws. 800+ i policji

- Ktoś, kto chce wygrać wybory prezydenckie w kraju z tradycją ponad 20-letniego bipolarnego konfliktu (PO-PiS - przyp. red.), musi być w centrum - w sensie średniej społecznej poglądów. A ta średnia odbiega od poglądów liberalnego nurtu opinii publicznej. Dlatego Rafał Trzaskowski mówi o "zdrowym rozsądku", przekonując choćby o konieczności zmiany kryteriów w przyznawaniu świadczenia 800+ dla obywateli Ukrainy czy o dobrowolnej edukacji zdrowotnej - tłumaczy prof. Chwedoruk.

Zmiana zdania Rafała Trzaskowskiego odnośnie do różnych kwestii - CPK, edukacji zdrowotnej, migrantów, Zielonego Ładu czy świadczeń dla Ukraińców - może ostatecznie okazać się dla niego jednak ryzykowna. Tak uważa kolejny ekspert, z którym rozmawiała Wirtualna Polska.

- W wielu krajach zachodnich skręt w prawo nie opłacał się partiom establishmentu. Dotyczy to między innymi Niemiec czy Włoch. Były na ten temat badania renomowanych naukowych instytucji z krajów Europy Zachodniej, z których można było wyciągnąć wniosek, że próba przejmowania "prawicowych" tematów i prawicowych wyborców kończy się demotywacją własnych wyborców - liberalno-lewicowych - mówi Wirtualnej Polsce dr Bartosz Rydliński z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji UKSW, współzałożyciel Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.

- Jeśli partie establishmentu, takie jak KO, miały prawa człowieka na ustach, a później zaczynają mówić językiem populistycznej prawicy na temat migracji czy - jak w Polsce - na temat ograniczania świadczeń dla obywateli Ukrainy, to bynajmniej nie przejmują tym wyborców prawicowych, a demotywują swoich - dodaje.

- Dlatego rachunek zysków i strat dla Rafała Trzaskowskiego może okazać się niekorzystny - przekonuje dr Rydliński. 

Uważa, że nawet jeśli Rafał Trzaskowski nadal będzie proponował postulaty zgodne z oczekiwaniami większości opinii publicznej, ale "kopiowane" od innych formacji, to formacje te na końcu będą mogły przyznać: widzicie, mieliśmy rację. - I wyborcy ostatecznie mogą oddać głos na "oryginały", czyli Konfederację czy PiS, albo na Lewicę, która ma jasno określone poglądy - twierdzi rozmówca WP. 

- Rafał Trzaskowski próbuje dziś walczyć o wyborców, którzy mają wobec niego wątpliwości. Umiarkowano-konserwatywnych. Ale to z jego strony bardzo niepewna "inwestycja". Trzaskowski może popełnić błąd, uznając też głosy swoich wyborców za pewnik. A ja nie byłbym tego taki pewien. Jednak część wyborców liberalno-lewicowych ma również swoją granicę bólu i może zniechęcić się do głosowania na kandydata KO - przekonuje dr Rydliński. 

Dodaje, że dla wyborców Rafał Trzaskowski może okazać się niewiarygodny i nieautentyczny. - Niektórzy mogą być zaskoczeni tym, że zamiast "zmiany" jest "zamiana" - konkluduje politolog.

Zwraca uwagę, że kilka ostatnich sondaży nie było dla Trzaskowskiego najkorzystniejszych. Również w sondażach WP kandydat KO tracił, a kandydaci prawicowi zyskiwali. Dziś prezydent Warszawy odrabia straty, ale to znów może się zmienić. 

Kampania potrwa jeszcze niespełna cztery miesiące. 

Trzaskowski i Nawrocki w drugiej turze

- Wyborów nie wygrywa się w pierwszej turze, zwłaszcza przy tak wielu kandydatach, tylko w drugiej - przypominała w rozmowie z WP prof. Anna Pacześniak z Uniwersytetu Wrocławskiego. W niej - według sondażu dla WP - na Rafała Trzaskowskiego zagłosowałoby 49,6 proc. Karol Nawrocki mógłby natomiast liczyć na 39,9 proc. głosów.

Kandydaci mają jednak o co walczyć: 10,5 proc. respondentów zadeklarowało, że nie wie, na kogo oddałoby swój głos.

Gdyby ograniczyć się wyłącznie do zdecydowanych wyborców (czyli odrzucić tych, którzy po pierwszej turze deklarują, że nie chcą pójść do drugiej, gdy będą w niej Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki oraz wyborców niezdecydowanych, odpowiadających, że nie wiedzą, na kogo w takim zestawieniu by zagłosowali), to wyniki prezentowałby się w następujący sposób: Rafał Trzaskowski zdobyłby 55,4 proc. głosów, a Karol Nawrocki 44,6 proc. głosów.

Kandydat KO zatem ciągle utrzymuje bezpieczną przewagę nad kandydatem popieranym przez PiS. Prof. Pacześniak wskazuje jednak na podobieństwa między kandydatami. - Zwróćmy uwagę na zwrot Trzaskowskiego w stronę centroprawicowy. To nie są poglądy, do których nas przyzwyczaił. Chodzi tu o to, żeby zbudować sobie szerszą bazę poparcia. Ten właśnie zwrot podyktowany jest wizją drugiej tury - podkreślała ekspertka w rozmowie z WP.

Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski zostało zrealizowane w dniach 24-26 stycznia 2025 roku metodą CATI & CAWI na próbie 1000 osób.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski 

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sondażRafał Trzaskowskiwybory prezydenckie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (321)