Skręt na prawo w izraelskim rządzie
Były szef armii izraelskiej, Szaul Mofaz, znany ze swej ostrej taktyki wobec Palestyńczyków, przyjął propozycję premiera Ariela Szarona przyjęcia teki ministra obrony - poinformowała kancelaria Szarona.
02.11.2002 19:01
Mianowanie ministrem obrony Mofaza, jeśli zostanie ono zatwierdzone przez Kneset, oznaczać będzie ostry skręt na prawo w izraelskim rządzie, który Szaron odbudowuje po odejściu z niego tak zwanych gołębi - ministrów z Partii Pracy, z ministrem obrony Beniaminem Ben Eliezerem na czele.
Mofaz, którego czteroletnia kadencja szefa armii upłynęła w czerwcu, doradzał wygnanie palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata i okupacyjną kampanię wojskową przez Palestyńczykom w odwecie za zamachy terrorystyczne.
Doniesienia, że Mofaz przyjął propozycję Szarona pojawiły się już w czwartek, ale dopiero oświadczenie kancelarii premiera jest tego oficjalnym potwierdzeniem.(ck)