Skradziono klejnoty z wystawy w Pałacu Dożów. Alarm nie zadziałał prawidłowo
Skradzione klejnoty z wystawy biżuterii w Wenecji są warte kilkadziesiąt tysięcy euro. Trwają poszukiwania złodziei, do miasta przyjechali eksperci z Rzymu.
03.01.2018 | aktual.: 03.01.2018 18:11
Do kradzieży na wystawie "Skarby Mogołów i Maharadżów" w Pałacu Dożów doszło w noc z wtorku na środę. Jak informuje agencja ANSA, na nagraniach z kamer widać, jak dwie osoby otwierają szklaną gablotę i wyjmują z niej m.in. złotą broszkę i kolczyki.
Cytowany przez agencję komendant weneckiej policji Vito Gagliardi powiedział, że śledczy muszą ustalić, dlaczego systemy bezpieczeństwa nie zadziałały prawidłowo. Kiedy włączył się alarm, złodzieje zdążyli wtopić się w tłum i uciec.
Według wstępnych ustaleń policji, w muzeum brakowało pracowników ochrony. Do Wenecji przejechali eksperci z Rzymu, którzy są doświadczeni w rozwiązywaniu tego typu spraw.
Na wystawie "Skarby Mogołów i Maharadżów" zgromadzono ponad 270 kamieni szlachetnych i biżuterii z subkontynentu indyjskiego zgromadzonych od XVI do XX w. należących do kolekcji Al. Thani.