PolskaSkażone mięso w pomorskich sklepach

Skażone mięso w pomorskich sklepach

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku podała (3.12) listę sklepów, do których trafiło mięso indycze, skażone wirusem ptasiej grypy (H5N1) z ferm pod Płockiem. Blisko pięćset kilogramów zagrypionego mięsa zostało już zutylizowanych. Klienci, którzy kupili indyki w wymienionych niżej sklepach, mogą przynosić półtusze do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych.

Skażone mięso w pomorskich sklepach

04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 08:27

Lista sklepów - w Człuchowie przy ulicy Królewskiej 8, - w Brusach przy ulicy 2 Lutego 10, - w Sierakowicach przy Słupskiej 6, - w Kartuzach przy Dworcowej 13, - w Chojnicach przy Obrońców Chojnic, - w Kościerzynie przy Gdańskiej 13 i Świętojańskiej 9. - w Starej Kiszewie przy ulicy Kościerskiej 12/1, - w Gdyni - przy ulicy Władysława czwartego 48 oraz boksu nr 10 na Witominie, - w Gdańsku-Zaspie - box 53 przy Alei Jana Pawła II.

Listę sklepów można znaleźć również na stronie internetowej www.wsse.gda.pl.

Placówki pozostaną zamknięte, do czasu skontrolowania przez inspektorów sanitarnych.

Lista PSSE - Gdańsk - ul. Wałowa 27, (058) 320 08 00 - sekretariat - Gdynia - ul. Starowiejska 50, (058) 620 17 98 - sekretariat - Chojnice - ul. Józefa Piłsudskiego 39, (052) 397 63 95/96 - centrala - Człuchów - ul. Jana Sobieskiego 4, (059) 834 11 42 - Kościerzyna - ul. Wodna 15, (058) 686 69 48 - sekretariat - Kartuzy - ul. Sambora 30a, (058) 681 24 88 - sekretariat

Ptasia grypa zaatakowała mazowieckie fermy indyków. W sobotę wirusa H5N1 stwierdzono na fermach w Uniejewie i Myśliborzycach w gminie Brudzeń Duży pod Płockiem.

Natychmiast w całym rejonie ogłoszono stan zagrożenia. Wszystkie osoby, które mogły mieć styczność z chorymi zwierzętami, poddano kwarantannie. Część skażonego mięsa od tych producentów, poprzez hurtownie, trafiła do sprzedaży w trzech województwach na północy kraju. Najwięcej, bo 480 kilogramów inspekcja sanitarna wykryła w sklepach w woj. pomorskim, w woj. warmińsko-mazurskim znaleziono 208 kilogramów, a w kujawsko-pomorskim 10 kilogramów. Gdy informację o wykryciu ptasiej grypy potwierdzono oficjalnie, natychmiast powołano sztaby kryzysowe w województwie mazowieckim (na jego terenie znajduje się gmina Brudzeń Duży) oraz sąsiadujących z nim woj. kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim, a także w Głównym Inspektoracie Weterynarii.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami weterynarii z województw kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego - zapewnia Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Paweł Jakubczak. W nocy z soboty na niedzielę 4 tys. 200 sztuk zagrożonych ptasią grypą ptaków zostało zagazowanych i pod policyjną eskortą wywiezionych do utylizacji. Wszyscy pracownicy ferm, którzy mieli bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami zostali poddani kwarantannie.

- Każda z osób, która potencjalnie mogła zarazić się wirusem została zidentyfikowana i został z nią nawiązany kontakt - mówi Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie Małgorzata Czerniawska - Ankiersztejn. - Płoccy epidemiolodzy odwiedzili pracowników zakażonych ferm i ich rodziny, ocenili ich stan zdrowia i poinformowali, że w przypadku jakichkolwiek dolegliwości powinni niezwłocznie zgłaszać się do lekarzy rodzinnych.

Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ptasiej grypy, w promieniu trzech kilometrów od zarażonych gospodarstw badany jest drób. Na drogach dojazdowych wyłożono maty nasączone środkami dezynfekującymi, a teren monitorują służby sanitarne. Eksperci uspokajają, że wirus H5N1, który wykryto na fermach pod Płockiem zabija wyłącznie ptaki. Ludzie powinni jednak zachować środki ostrożności i pamiętać, że mięso zakażone ptasią grypą jest groźne, ale tylko w stanie surowym.

- W Europie nigdy nie doszło do zarażenia się wirusem przez człowieka. Kryzys dotyczy więc bardziej interesów hodowców drobiu i zakładów przetwarzających mięso drobiowe - wyjaśnia wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

Na Pomorzu, gdzie trafiło najwięcej skażonego drobiu służby weterynaryjne zabezpieczyły zarówno mięso skażone jak i to, które miało z nim styczność w chłodniach. Łącznie ok. 1200 kg przetworów, które następnie zostały zutylizowane w spalarni.

- We wszystkich sklepach, do których trafiło mięso, wywieszone zostały obwieszczenia informujące o tym, co należy z nim robić, w jaki sposób je przygotowywać i jakie zachować środki ostrożności - zapewnia Andrzej Jagodziński, zastępca państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.

Wczoraj pojawiła się informacja o zakazie importu polskiego mięsa. Miała go wprowadzić w związku z wykryciem pod Płockiem ptasiej grypy Litwa. Doniesienie to zostało jednak szybko zdementowane przez Głównego Lekarza Weterynarii Ewę Lech.

- W rozmowie telefonicznej, szef litewskiej Państwowej Służby ds. Żywności i Weterynarii Kazimieras Lukauskas zapewnił mnie, że nie wprowadzono żadnego zakazu - wyjaśniła na antenie TVN24 Lech. Dodała także, że Lukauskas czeka na decyzję Komisji Europejskiej i zastosuje się do zasad przyjętych w Unii.

Wedle informacji przekazanych przez rzecznika KE, jej przedstawiciele są zadowoleni ze dotychczasowych środków zaradczych podjętych przez Polskę. Dzisiaj w Brukseli zbiera się komitet unijnych ekspertów weterynaryjnych, którzy zadecydują o wprowadzeniu ewentualnych restrykcji.

Jak uniknąć zarażenia H5N1

- Spożywaj mięso drobiowe, przetwory i jaja poddane obróbce cieplnej w temperaturze min. 70 st. C

- Myj dokładnie z użyciem detergentu przedmioty, które miały kontakt z surowym drobiem.

- Nie dotykaj martwych lub sprawiających wrażenie chorych ptaków dzikich ani drobiu.

- Zadbaj, aby dzieci unikały miejsc bytowania dzikiego ptactwa oraz ferm drobiu.

- Myj ręce po każdym zetknięciu z ptactwem

- Pamiętaj aby surowe mięso drobiowe nie miało styczności z innymi produktami żywnościowymi.

Rafał Skórski, współpr. B.Biała,J.Klein,D.Kobla

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)