Skazany umierał 22 minuty. Świadek opisał pierwszą egzekucję azotem w historii
O przebiegu historycznej egzekucji Kennetha Smitha opowiedział w piątek jego duchowy doradca. Skazaniec zgładzony wyrokiem sądu w Alabamie za popełnioną 30 lat temu zbrodnię, jako pierwszy w USA został uśmiercony gazem azotowym.
58-letni mężczyzna, od trzech dekad oczekujący na wykonanie kary śmierci, dokonał żywota w czwartek wieczorem, o 20.25 czasu polskiego. Jego śmierć potwierdziła gubernator stanu Alabama Kay Ivey.
Dokonał się wyrok, który zapadł w związku z zabiciem przez Smitha w 1988 roku 45-letniej Elizabeth Sennett, żony pastora. Skazaniec przeżył już jedną próbę egzekucji w 2022 roku. Nie skończyła się ona jego śmiercią, bo wykonawcy wyroku nie umieli skutecznie wykonać śmiertelnego zastrzyku - wystąpił problem z wkłuciem się do żyły skazanego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Oderwany od rzeczywistości". Wiceszef MON o Kaczyńskim
Tym razem zabójca, który 36 lat temu wziął za mord pieniądze od męża ofiary, pastora, skutecznie stracił życie. Jak podaje "Independent", przy egzekucji obecny był między innymi Jeff Hood, duchowy doradca Smitha. W piątek mężczyzna zdał relację z przebiegu tego wydarzenia.
Tak umarł Kenneth Smith. Pierwszy zagazowany skazaniec
Kenneth Smith konał przez 22 minuty. Decyzją sądu w Alabamie życie jego przerwane zostało przy zastosowaniu azotu, który podano mu za pomocą specjalnej maski. Gaz spowodował niedotlenienie i śmierć.
Świadek, wielebny Jeff Hood, powiedział reporterom, że widział mężczyznę "walczącego o życie" przez 22 minuty. Świadek twierdzi, że Smith przez kilka minut wydawał się przytomny, trzęsąc się i wijąc na noszach. Po upływie pół godziny od rozpoczęcia egzekucji został uznany za zmarłego.
Władze stanu Alabama upierają się, że egzekucja przebiegła zgodnie z planem. Jednak według wcześniejszych komunikatów nieprzetestowana metoda doprowadzić miała do utraty przytomności w ciągu kilku sekund i śmierci w ciągu kilku minut.
Syn Elizabeth Sennett, zamordowanej na zlecenie męża żony pastora, twierdzi, że egzekucja Smitha była "słodkogorzka". Był również świadkiem zgładzenia Smitha. Po opuszczeniu zakładu karnego wygłosił emocjonalne przemówienie przed reporterami. "Nic, co się tu dzisiaj wydarzyło, nie przywróci mamie życia. To słodko-gorzki dzień. Nie czuję radości. Osobom zaangażowanym w tę sprawę wiele lat temu przebaczyliśmy. Ale cieszymy się, że ten dzień już się skończył" - powiedział Charles "Check" Sennett.
Gubernator Alabamy Kay Ivey twierdzi, że Smith przed egzekucją "dostał wszystko, o co prosił". "18 marca 1988 roku Kenneth Eugene Smith brutalnie odebrał jej życie 45-letniej Elizabeth Sennett. Po ponad 30 latach i kolejnych próbach oszukania systemu pan Smith odpowiedział za swoje straszliwe zbrodnie. Egzekucja została przeprowadzona zgodnie z prawem przy zastosowaniu azotu, czyli metody, o którą wcześniej prosił pan Smith, jako alternatywę dla śmiertelnego zastrzyku" - oświadczyła gubernator.