PolskaSkazaniec z wykładem na uniwersytecie

Skazaniec z wykładem na uniwersytecie

Sławomir Sikora jeździ po kraju. Czy mogę siedzieć? – pyta studentów. W pierwszej chwili budzi zdziwienie. Aż nagle cała sala wybucha śmiechem - czytamy w "Rzeczpospolitej". Sławomir Sikora to pierwowzór Stefana, bohatera filmu „Dług” Krzysztofa Krauzego. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ułaskawił go 5 grudnia 2005 r.

27.01.2009 | aktual.: 27.01.2009 08:47

Aula Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego wypełniona do ostatniego miejsca. Za stołem prezydialnym szef uczelnianego koła naukowego Iustitia, pani doktor prawa karnego i on – gość specjalny.

– Nie jestem żadną gwiazdą – mówi skromnie. Temat wykładu: „Prawda i mity o polskich więzieniach”. – Nazywam się Sławomir Sikora. Spędziłem za kratkami 3690 dni, siedziałem w siedmiu zakładach karnych, w 70 celach, poznałem setki osadzonych – rysuje krótko swoją sylwetkę.

Na początek opowiada o swojej najnowszej akcji „Uwolnić braci”, czyli skazanych z Włodowa za lincz na terroryzującym wieś mężczyźnie. Zamierza doprowadzić do ich ułaskawienia. Przyszłym prawnikom tłumaczy, że to nie był lincz, tylko samoobrona.

Zmienia temat na równie aktualny – śmierć Roberta Pazika, trzeciego ze skazanych za zabójstwo Krzysztofa Olewnika. W wersję samobójstwa nie wierzy. – Nawet skazany na dożywocie chce żyć, bo nadzieja umiera ostatnia – przekonuje Sikora.

Tłumaczy, że to skostniały system polskiego więziennictwa doprowadza do takich sytuacji, a w przepełnionych celach skazani za zbrodnie siedzą z drobnymi oszustami i złodziejami.

Rzadko używa więziennego slangu. Ze słuchaczami rozmawia prawniczym językiem. Cytuje znanych prawników, dowcipkuje, przywołuje sceny z filmów kryminalnych. Dla wpatrzonych w niego studentów jest autorytetem. Poprawia jednego z doktorów prawa karnego, który usiłuje zadać mu pytanie. Studenci się cieszą.

– Te 3690 dni spędzonych w zakładzie karnym może coś nam powiedzieć, a my możemy to skonfrontować z poznawaną wiedzą teoretyczną – tłumaczy Mariusz Zelik, szef koła naukowego prawa karnego studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego Iustitia.

Na początku lat 90. został przedsiębiorcą. Był zastraszany przez mafię. W 1997 r. Sikora i Artur Bryliński usłyszeli wyroki po 25 lat więzienia za zabójstwo gangsterów, którzy wymuszali od nich fikcyjny dług.

Swoje przeżycia w więzieniu Sikora opisał w książkach „Mój dług” i „Osadzony”. Teraz studiuje i prowadzi portal internetowy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)