PolskaSkandal w gimnazjum. Musiała wkroczyć policja

Skandal w gimnazjum. Musiała wkroczyć policja

• Policja musiała interweniować w gimnazjum w Wejherowie

• Rodzice jednej z uczennic mieli pobić jej o rok starszą koleżankę

• Ponoć ta zaczepiała młodszą dziewczynę

• Do szkoły przyjechała też karetka pogotowia

• Rodzice natomiast twierdzą, że to oni zostali zaatakowani

Skandal w gimnazjum. Musiała wkroczyć policja
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak

W Zespole Szkół numer 1 w Wejherowie rodzice jednej z uczennic pierwszej klasy gimnazjum mieli pobić jej o rok starszą koleżankę - informuje Radio Gdańsk. Sprawą zajmuje się policja, wewnętrzne postępowanie prowadzi też dyrekcja szkoły.

Z informacji radia wynika, że w szkole był konflikt między uczennicami. Drugoklasistka ponoć dokuczała młodszej koleżance.

Do bójki miało dojść po lekcji, w szkolnej szatni. Rodzice, którzy przyszli po pierwszoklasistkę, pobili jej prześladowczynię. Sami twierdzą jednak, że zostali przez nią zaatakowani.

Zajście zauważył pracownik szatni. Powiadomiono policję, do szkoły przyjechała też karetka pogotowia.

W szatni, w której miało dojść do bójki, jest monitoring. Policja sprawdza, czy nagrał zajście.

oprac. Katarzyna Bogdańska

Źródło artykułu:radiogdansk.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (342)