PolskaSkandal w Elblągu. "Byliśmy zbyt zmęczeni, aby dokładnie liczyć"

Skandal w Elblągu. "Byliśmy zbyt zmęczeni, aby dokładnie liczyć"

W Miejskiej Komisji Wyborczej w Elblągu do systemu wyborczego została wpisana mniejsza liczba głosów przy nazwisku jednego z kandydatów do sejmiku - donosi portal elblag24.pl.

Skandal w Elblągu. "Byliśmy zbyt zmęczeni, aby dokładnie liczyć"
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP

20.11.2014 | aktual.: 20.11.2014 20:13

Przewodniczący komisji przyznaje, że zawinił człowiek.

Według informacji portalu "Miejska Komisja Wyborcza zaniedbała sprawę, bo nie zsumowała danych ręcznie". Wówczas jeden z członków komisji zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury. Wątpi też w ważności wyborów.

Na nagraniu zarejestrowanym przez portal słychać słowa przewodniczącego komisji: "Nie chciało się panu, podobnie jak mnie się nie chciało, bo byliśmy zbyt zmęczeni i nie pochyliliśmy się matematycznie nad każdym protokołem. Tak samo pan zaniedbał jak i ja zaniedbałem. Jeżeli możemy mówić w kategoriach zaniedbania, to wszyscy zaniedbaliśmy nie podsumowując, nie obliczając wszystkich danych znajdujących się w protokołach poszczególnych obwodowych komisji wyborczych. To jest, mogę przyznać, nasze zaniedbanie, każdego z nas, bo gdybyśmy nie zaniedbali tego, to wszystkie sumy by się zgadzały".

Przed posiedzeniem Wojewódzka Komisja Wyborcza w Olsztynie wykryła błąd matematyczny w zbiorczym protokole miejskiej komisji. Okazało się, że do protokołu została wpisana błędna liczba głosów oddanych na jednego z kandydatów do sejmiku wojewódzkiego.

Jeden z członków komisji zapowiada też zawiadomienie do prokuratury.

Źródło: elblag24.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (763)