Skandal na Litwie
Roland Paksas (PAP)
Komisja parlamentarna ma dowody na powiązania biura prezydenta Litwy z grupami przestępczymi i dowody na to, że Litwa była bazą finansowania międzynarodowego terroryzmu.
12.11.2003 | aktual.: 12.11.2003 21:32
Oficjalne dokumenty, które otrzymaliśmy, świadczą o tym, że międzynarodowy terroryzm był finansowany z litewskiego terytorium powiedział przewodniczący komisji dziennikarzowi francuskiej agencji prasowej.
Powiedział też, że kilku doradców prezydenta Rolandasa Paksasa utrzymywało kontakty z osobami o wątpliwej reputacji. W sprawie tych kontaktów prowadzone jest dochodzenie.
W związku z oskarżeniami o powiązania otoczenia prezydenta z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi, do dymisji podało się sześciu doradców prezydenta Paksasa.
Decyzję tę uznano w Wilnie za próbę zakończenia skandalu, który wybuchł przed kilkoma tygodniami, gdy litewskie służby bezpieczeństwa poinformowały o kontaktach doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa, Remigijusa Aczasa, a być może samego szefa państwa, z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi.
Obok sejmowej komisji, dochodzenie w sprawie afery prowadzi także prokuratura, która wezwała prezydenta na przesłuchanie.
W przyszłym tygodniu prezydent złoży zeznania jako świadek w sprawie szefa litewskiej firmy "Avia Baltika" Jurija Borisowa, najhojniejszego sponsora prezydenckiej kampanii wyborczej Paksasa. Borisow jest podejrzewany o szantażowanie prezydenta. Jak twierdzi prasa, Borisow jest także zamieszany w nielegalny handel bronią z Sudanem.