ŚwiatSkandal na Litwie

Skandal na Litwie

Roland Paksas (PAP)
Komisja parlamentarna ma dowody na powiązania biura prezydenta Litwy z grupami przestępczymi i dowody na to, że Litwa była bazą finansowania międzynarodowego terroryzmu.

Skandal na Litwie
Źródło zdjęć: © PAP

Oficjalne dokumenty, które otrzymaliśmy, świadczą o tym, że międzynarodowy terroryzm był finansowany z litewskiego terytorium powiedział przewodniczący komisji dziennikarzowi francuskiej agencji prasowej.

Powiedział też, że kilku doradców prezydenta Rolandasa Paksasa utrzymywało kontakty z osobami o wątpliwej reputacji. W sprawie tych kontaktów prowadzone jest dochodzenie.

W związku z oskarżeniami o powiązania otoczenia prezydenta z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi, do dymisji podało się sześciu doradców prezydenta Paksasa.

Decyzję tę uznano w Wilnie za próbę zakończenia skandalu, który wybuchł przed kilkoma tygodniami, gdy litewskie służby bezpieczeństwa poinformowały o kontaktach doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa, Remigijusa Aczasa, a być może samego szefa państwa, z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi.

Obok sejmowej komisji, dochodzenie w sprawie afery prowadzi także prokuratura, która wezwała prezydenta na przesłuchanie.

W przyszłym tygodniu prezydent złoży zeznania jako świadek w sprawie szefa litewskiej firmy "Avia Baltika" Jurija Borisowa, najhojniejszego sponsora prezydenckiej kampanii wyborczej Paksasa. Borisow jest podejrzewany o szantażowanie prezydenta. Jak twierdzi prasa, Borisow jest także zamieszany w nielegalny handel bronią z Sudanem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)