Siostrzeniec Mateusza Morawieckiego ma wymarzonego kandydata na premiera
Franek Broda, siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego znów publicznie krytykuje wuja. Wskazuje też polityka, który byłby dla niego idealnym szefem rządu. Chodzi o Krzysztofa Śmiszka z Lewicy.
Franek Broda otwarcie krytykuje rządy swojego wuja Mateusza Morawieckiego i nie inaczej ocenił teraz pracę premiera w rozmowie z "Faktem". Zastrzegł, że nie ma między nim i wujem konfliktu, ale jednocześnie 18-latek wskazał polityka, który byłby lepszym premierem od Morawieckiego.
- Uważam, że lepszy byłby poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek albo lider Nowoczesnej Adam Szłapka - powiedział Franek Broda reporterom dziennika. Chwilę później sprecyzował, że bardziej skłania się ku Śmiszkowi.
- Premier powinien być blisko ludzi. Krzysztof Śmiszek jest taką osobą. Chodzi na protesty, jest przy każdym człowieku, który tego potrzebuje - stwierdził siostrzeniec premiera w rozmowie z "Faktem", zauważając, że Śmiszek jest prawnikiem, zwolennikiem świeckiego państwa i obrońcą praw mniejszości.
Zobacz też: Powrót starszych dzieci do szkół? Broniarz nie ma wątpliwości
Nastolatek powiedział też "Faktowi", że nie wyklucza założenia stowarzyszenia, które działać ma na rzecz praw LGBT, a w przyszłości startu w wyborach samorządowych do rady miejskiej we Wrocławiu.
Franek Broda od wielu miesięcy publicznie krytykuje rządy PiS, był widziany również na manifestacjach w ramach Strajku Kobiet. W listopadzie 2020 r. zorganizował akcję dotyczącą problemu pedofilii w polskim kościele, a konkretnie sprawy kard. Henryka Gulbinowicza. Nastolatek został wówczas wylegitymowany przez policję.