Siły USA w Afganistanie jak dotąd najpotężniejsze
Ok. 3200 żołnierzy amerykańskiej
piechoty morskiej otrzymało polecenie przygotowania się do wyjazdu
do Afganistanu, w celu wzmocnienia sił USA w tym kraju w obliczu
zbliżającej się ofensywy talibów - podali przedstawiciele dowództwa.
15.01.2008 | aktual.: 15.01.2008 05:32
Po ich przybyciu liczebność kontyngentu sił amerykańskich w Afganistanie wzrośnie do 30 tys., a więc do poziomu najwyższego od dokonanej pod przywództwem USA inwazji na ten kraj w 2001 roku, która nastąpiła po zamachach terrorystycznych z 11 września tego roku na World Trade Center i Pentagon.
Dowództwo zaczęło informować marines i ich rodziny o wyjeździe podczas weekendu. Mniej więcej w tym samym czasie minister obrony USA Robert Gates podpisał najprawdopodobniej odpowiedni rozkaz formalny w sprawie dyslokacji, zgodny z wnioskiem dowództwa sił zbrojnych w tej sprawie.
Reuter pisze, że na razie brak oficjalnego potwierdzenia tego rozkazu i przypomina, że po otrzymaniu w piątek wniosku Gates powiedział dziennikarzom, że ma pewne wątpliwości, jednak wg innych sygnałów był mimo to gotów do jego podpisania.
Według przedstawicieli dowództwa informujących Reutera, do Afganistanu poleci 2200 żołnierzy 24. Jednostki Ekspedycyjnej Marines z siedzibę w Północnej Karolinie, a także około 1000 żołnierzy 2. batalionu 7. Pułku Marines z Kalifornii.
Jak zapowiedział już w piątek rzecznik Pentagonu Geoff Morrell, nowe oddziały zostaną prawdopodobnie rozmieszczone w południowym Afganistanie. W tych właśnie rejonach toczą się najcięższe walki, a na wiosnę spodziewana jest tam ofensywa talibów.
Obecnie USA mają w Afganistanie ok. 27 tys. żołnierzy, z czego 14 tys. włączone jest do ok. 40 tysięcznych wojsk koalicyjnych dowodzonych przez NATO, a pozostałe 13 tys. szkoli armię afgańską i ściga terrorystów z Al-Kaidy.