Trzech górników samodzielnie opuściło strefę zagrożenia - relacjonuje portal miedziowe.pl. Trzech pozostałych zostało uwięzionych w maszynach, które przysypały skały. Ratownicy pomogli im wydostać się na powierzchnię.
- Akcja ratunkowa została zakończona o godz. 13.10. Wszyscy są bezpieczni, nikomu na szczęście nic poważnego się nie stało. Jeden z mężczyzn ma rozciętą głowę i zapewne będzie potrzebował interwencji lekarskiej - powiedziała portalowi miedziowe.pl Justyna Mosoń, rzeczniczka spółki KGHM Polska Miedź S.A.
Wstrząs w kopalni był mocno odczuwalny na powierzchni. W Polkowicach zakołysały się budynki mieszkalne.
Źródło: miedziowe.pl