Silny sztorm uderzył w Wielką Brytanię. Wiatr osiągał prędkość 110 km/h
W nocy z wtorku na środę do wybrzeży Wielkiej Brytanii dotarł sztorm Aileen. Wiatr osiągał prędkość nawet 110 km/h zostawiając za sobą m.in. połamane drzewa i zdewastowane posesje domów. Meteorolodzy wydali ostrzeżenia dla wielu regionów.
Sztorm odciął od energii elektrycznej ok. 1500 domów w hrabstwie Nottinghamshire. Uderzenie najmocniej poczuli również mieszkańcy hrabstw: Cheshire, Lancashire, Derbyshire, Yorkshire i Lincolnshire. Strażacy interweniowali setki razy w związku z drzewami powalonymi na drogach. Meteorolodzy proszą kierowców, by zachować szczególną ostrożność na drogach lub przełożyć podróże na inny termin.
Możliwe są także lokalne podtopienia. Synoptycy dementują plotki, że sztorm Aileen ma jakikolwiek związek z huraganem Irma, który w zeszłym tygodniu zniszczył kilka karaibskich wysp i zmusił setki tysięcy Amerykanów do ewakuacji z Florydy.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć pokazujących zniszczenia, których dokonał silny wiatr.
