Silne trzęsienie ziemi w Japonii. Sprawdzają szkody

Jak podają japońskie media, do wstrząsów doszło 14 minut po północy czasu lokalnego. Epicentrum znajdowało się u wybrzeży prefektury Fukushima, na głebokości 50 km. Najsilniejsze wstrząsy zanotowano w miastach Kawamata oraz Naraha. Nieco słabsze drgania zaobserwowano m.in. w miastach Okuma, Futaba i Tomioka.

Zamknięto jedną z dróg ekspresowych ze względu na możliwość osunięcia się ziemi.

Według wstępnych informacji, wstrząsy były odczuwalne także w rejonie Tokio.

Służby sprawdzają, czy w wyniku trzęsienia ziemi nie doszło do uszkodzeń okolicznych elektrowni jądrowych. Na razie żadnych problemów nie stwierdzono. W punktach monitorujących poziom promieniowania nie odnotowano zmian.

Utworzono specjalne biuro w centrum zarządzania kryzysowego w kancelarii premiera, by zbierało informacje o szkodach zaistniałych w wyniku trzęsienia ziemi.

Służby nie zdecydowały się na wprowadzenie ostrzeżeń przed tsunami.

Czytaj więcej:

Konflikt na szczycie? "Może być siwy dym"

Trzęsienie ziemi na Kremlu? Wskazali poszlaki ws. Gierasimowa