Silne nawałnice na zachodnim wybrzeżu
Nawałnice śnieżne oraz deszczowe, które nawiedziły w weekend zachodnie Stany Zjednoczone, przyczyniły się do śmierci co najmniej trzech osób, wywołały powódź w Nevadzie oraz odcięły dostawy elektryczności do tysięcy domów.
07.01.2008 | aktual.: 07.01.2008 03:37
Około 400 domów w Fernley w Nevadzie zostało zatopionych lodowatą wodą, gdy pod wpływem ulewnych deszczy wylał kanał irygacyjny. Choć kanał zdołano uszczelnić jeszcze w sobotę, lód utrudnia wypompowanie z zalanej części miasta wody, miejscami głębokiej na dwa metry.
Jak podała amerykańska policja, weekendowe burze przyczyniły się do śmierci co najmniej trzech osób - dwóch w Kalifornii oraz jednej w Oregonie.
W położonych na zachodnim wybrzeżu USA stanach Oregon, Waszyngton oraz Kalifornia nawałnice zerwały blisko 800 km sieci elektroenergetycznej, pozostawiając setki tysięcy domów bez prądu.
Tylko w północnej Kalifornii w niedzielę elektryczności pozbawionych było 234 tys. odbiorców. Usunięcie szkód jest tam utrudnione ze względu na głęboką pokrywę śnieżną, zalegającą u podnóży pasma górskiego Sierra Nevada.
W wyższych partiach Sierra Nevada do niedzieli spadły łącznie ponad trzy metry śniegu. Synoptycy prognozują, że do wtorku przybędzie tam kolejny metr śniegu.
Na południu stanu Kolorado trwały w niedzielę poszukiwania sześciu osób, ostatnio widzianych przed piątkową burzą na przejażdżce skuterami śnieżnymi. Po burzy, która w ciągu nocy przyniosła ponad metr śniegu, zaginęło również dwóch narciarzy.