Sikorski pierwszy proponował spotkanie
To Radosław Sikorski jako pierwszy proponował spotkanie prezydentowi - dowiedziało się Polskie Radio.
30.11.2007 | aktual.: 30.11.2007 15:16
Zaraz po zaprzysiężeniu szef MSZ zapowiedział, że będzie chciał rozmawiać z Lechem Kaczyńskim o najważniejszych sprawach w polityce zagranicznej. Jak dowiedziało się Polskie Radio, kilka dni temu Radosław Sikorski wysłał do prezydenta oficjalne pismo w tej sprawie.
Te informacje potwierdza rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. 26 listopada minister Sikorski wystosował pismo do pana prezydenta z prośbą o zorganizowanie spotkania, by omówić ważne kwestie polityki zagranicznej. Tak naprawdę inicjatywa wyszła ze strony pana Sikorskiego - wyjaśnia Paszkowski.
Resort spraw zagranicznych nie chce z kolei komentować porannej rozmowy Anny Fotygi, byłej szefowej dyplomacji, a obecnie szefowej Kancelarii Prezydenta. Rano Fotyga mówiła, że Radosław Sikorski zachowuje się niestosownie, a Polska straciła pozycję lidera w regionie. Fotyga zarzuciła też rządowi Donalda Tuska, że niepotrzebnie poparł starania Rosji o członkostwo w OECD i tym samym zapomniał o takich państwach jak Ukraina.
Piotr Paszkowski odpiera taki zarzut. Dziś będzie na to odpowiedź. Mamy w ministerstwie uroczystość podpisania protokołu o ruchu wizowym między Ukrainą a Polską. Będą to bardzo daleko idące udogodnienia dla Ukrainy - dodał Paszkowski.
W czwartek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Radosław Sikorski odmówił udziału w spotkaniu z Lechem Kaczyńskim. Prezydencki rzecznik Michał Kamiński mówił, że faks z informacją o nieobecności Sikorskiego przyszedł trzy minuty po terminie rozpoczęcia spotkania.
Radosław Sikorski tłumaczy, że nie mógł przyjść na spotkanie ze względu na budżetowe posiedzenie rządu, a już dzień wcześniej pracownicy jego resortu trzy razy przekazywali taką informację do Kancelarii Prezydenta.