ŚwiatSikorski: mały ruch graniczny między Polską a Ukrainą ruszy latem

Sikorski: mały ruch graniczny między Polską a Ukrainą ruszy latem

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że spodziewa się, iż mały ruch graniczny
między Polską a Ukrainą ruszy latem. Poinformował, że Komisja
Europejska nie zgodziła się, by strefa, której mieszkańcy mogą
poruszać się miedzy obu krajami bez wiz miała 50 kilometrów
szerokości.

15.01.2009 | aktual.: 16.01.2009 03:33

Sikorski przybył w czwartek z dwudniową wizytą na Ukrainę. Tego dnia spotkał się z zamieszkującą obwód Winnicki Polonią oraz lokalnymi władzami.

Umowa o małym ruchu granicznym przewiduje, że mieszkańcy przygranicznego pasa mogą, dzięki specjalnemu dokumentowi, poruszać się między krajami w ramach ułatwionej procedury m.in. bez wiz.

- Zależy mi na tym aby umowa jak najszybciej weszła w życie. Spodziewam się, że mały ruch graniczny ruszy latem - powiedział na konferencji prasowej w Winnicy szef polskiej dyplomacji. Jak zaznaczył, wszystkie aneksy do umowy zostały już podpisane, a teraz musi nastąpić proces ratyfikacji.

Minister zastrzegł jednak, że uruchomienie małego ruchu będzie też zależało od kwestii technicznych. Chodzi o wydanie mieszkańcom przygranicznego pasa dokumentów, które uprawnią ich do poruszania się między Polską a Ukrainą.

Początkowo umowa między Polską, a Ukrainą przewidywała, że specjalny pas będzie miał szerokość 50 kilometrów, jednak - jak poinformował minister - KE nie zgodziła się na to i ostatecznie pas będzie miał szerokość 30 km.

- Ostrzegaliśmy stronę Ukraińską, że próba ustanowienia tego pasa na 50 kilometrów może się skończyć opóźnieniami - powiedział Sikorski.

Minister zapewnił na spotkaniu z Polonią, że do końca 2009 roku w Winnicy uruchomiony zostanie polski konsulat. Podkreślił, że w ub. roku podjął decyzję o likwidacji 20 takich placówek i w ich miejsce powstają nowe m.in. na Ukrainie.

- Konsulat będzie dużym ułatwieniem; chciałbym abyśmy mieli świadomość, że będzie on wydawał zarówno wizy narodowe, jak i wizy Schengen, a więc tu będzie można uzyskać wizę upoważniającą do podróży po całej Europie - podkreślił szef polskiej dyplomacji.

Na spotkanie z ministrem przybyło wielu Polaków mieszkających w regionie. Podczas spotkania dziękowali mu za to, że zdecydował o uruchomieniu placówki konsularnej. Wyrażali też wdzięczność za ustawę o Karcie Polaka, której posiadanie zapewnia wiele przywilejów np. możliwość legalnej pracy w Polsce.

W regionie - według szacunków polskiej ambasady - mieszka ponad 300 tys. osób identyfikujących się jako Polacy. To największe skupisko Polonii na Ukrainie.

- Nie kryję wzruszenia, bo to, że tu jesteście to właściwie jest cud. Wy, wasze rodziny, wasi przodkowie, wiele przeżyliście, szczególnie za czasów reżimu totalitarnego. Tak jak cała Ukraina cierpieliście głód, cierpieliście prześladowania, wojny, więc mam poczucie, że to, że Polska otwiera tu swoje przedstawicielstwo jest w jakimś sensie, nie tyle spłatą długu, ale sprawiedliwością historyczną - mówił do wypełnionej przez Polonię jednej z sal budynku władz miejskich w Winnicy.

W piątek minister będzie przebywał w Kijowie, gdzie spotka się z premier Julią Tymoszenko oraz prezydentem Wiktorem Juszczenką.

Krzysztof Strzępka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)