Sikorski: jest ryzyko, ale uznamy Kosowo

Sikorski dodał, że Polska nie chce być ani w awangardzie ani specjalnie opóźniać uznania Kosowa. Chcemy być w głównym nurcie - dodał, przypominając, że wiele państw podjęło już decyzję o uznaniu niepodległości Kosowa.

Radosław Sikorski podkreślił, że polski rząd uważa sytuację Kosowa za szczególną, i uznanie niepodległości tego kraju nie powinno być precedensem, na który mogłyby się powoływać inne, dążące do niezależności obszary. Minister dodał, że Kosowo od 1999 roku znajduje się pod protektoratem Unii Europejskiej. Zaznaczył przy tym, że Polska zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie destabilizacja Bałkanów, ale przyznał, że niepodległe Kosowo jest próbą wyjścia z impasu, jaki panuje na tym obszarze od wielu lat.

Polska w kwestii niepodległości Kosowa musi wykazać się zdrowym rozsądkiem, umiarkowaniem i przede wszystkim proeuropejskim nastawieniem- uważa Donald Tusk.

Dodał, że uzgodnił z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, iż obaj - w sprawie Kosowa - będą w stałym kontakcie z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Poinformował, że Sikorski przeprowadził kilka dni temu telefoniczną rozmowę z prezydentem, a on sam rozmawiał z Lechem Kaczyńskim w poniedziałek, po zakończeniu uroczystości pogrzebowych w Świdwinie.

Nie ma tutaj istotnej różnicy zdań. Chyba wszyscy odpowiedzialni politycy w Polsce podzielają opinię - nawet jeśli w niuansach jest różnica, że Polska powinna zadbać o możliwie jednolite stanowisko UE w sprawie Kosowa - powiedział szef rządu.

Premier poinformował też, że rada ministrów przygotowała i przesyła do Sejmu projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu UE.

Donald Tusk spotka się z prezydentem w środę. Szef rządu powiedział na konferencji po posiedzeniu Rady Ministerów, że tematem spotkania będzie - oprócz sprawy Kosowa - tarcza antyrakietowa i niedawna wizyta szefa rządu w Moskwie.