Sikorski: energicznie działamy, by uwolnić Polaka
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że ministerstwo "nie pomija najmniejszej okazji, żeby
wpłynąć na szczęśliwe zakończenie negocjacji" w sprawie porwanego
w Pakistanie Polaka.
06.02.2009 | aktual.: 06.02.2009 13:36
- W MSZ nie tylko modlimy się o jego bezpieczny powrót, ale także bardzo energicznie działamy - podkreślił na konferencji prasowej Sikorski.
Jak dodał, widać jakiego przyspieszenia nabrała akcja dyplomatyczna i działania władz Pakistanu. Przypomniał, że "praktycznie wszystkie instrumenty" mają w swoich rękach władze Pakistanu.
Sikorski podkreślił, że władze tego kraju "intensywnie współpracują" z Polską w sprawie porwanego. - To dowód przyjaźni władz pakistańskich i chciałem za to podziękować - oświadczył.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, w oparciu o pakistańskie źródła rządowe, informację medialną o przesunięciu przez porywaczy terminu ultimatum skierowanego do rządu Pakistanu w sprawie uwolnienia polskiego obywatela.
Jak poinformowali przedstawiciele MSZ, w czwartek strona polska uzyskała od wysokich przedstawicieli administracji pakistańskiej zapewnienie, że będą kontynuowane "wszystkie starania zmierzające do pozytywnego zakończenia tej sprawy".
Pracownik Geofizyki Kraków został uprowadzony 28 września ok. 200 km na południowy zachód od Islamabadu. Uzbrojeni napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków. Obecnie - według dziennika "Dawn" - jest przetrzymywany w pobliżu granicy afgańsko- pakistańskiej.
W połowie października ujawniono nagranie porwanego geologa, w którym przedstawił się on jako Piotr i apelował do pakistańskiego rządu o spełnienie żądań talibskich porywaczy.
Polak zajmował się obsługą aparatury pomiarowej. Geofizyka prowadziła w Pakistanie prace na zlecenie jednej z tamtejszych państwowych firm poszukujących gazu ziemnego.