Sierpień 80. Kalendarium dzień po dniu
Sierpień 80. 40 lat temu doszło do jednych z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski. Tamten miesiąc przeszedł do historii z powodu strajków na Wybrzeżu, zakończonych zawarciem czterech porozumień sierpniowych.
30.08.2020 19:01
Sierpień 80. Jeden z najważniejszych momentów w historii Polski
Wydarzenia, do jakich doszło w sierpniu 1980 roku miały ogromny wpływ na najnowszą historię Polski. Doszło wtedy do strajków na Pomorzu, które zmieniły Polską Rzeczpospolitą Ludową. Narodził się okres względnej wolności w komunistycznym państwie i powstał robotniczy ruch społeczny, który szybko przeistoczył się w 10-milionowy NSZZ "Solidarność".
Sierpień 80. Kalendarium wydarzeń
14 sierpnia 1980 r.
Tego dnia Jerzy Borowczak, Bogdan Felski i Ludwik Prądzyński, pod kierownictwem Bogdana Borusewicza, we wczesnych godzinach porannych wywołali strajk w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Pracę przerwały wydziały K-1, K-3, C-5 oraz wydziały silnikowe. Po kilku godzinach strajk objął już prawie całą załogę Stoczni Gdańskiej.
Wśród żądań robotników znalazło się przywrócenie do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, postawienie pomnika ofiar Grudnia 70, zagwarantowanie bezpieczeństwa strajkującym oraz podwyżki płac. Do stoczni przybył Lech Wałęsa i objął przywództwo strajku.
15 sierpnia 1980 r.
Do strajku przyłączyła się Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni, a na czele strajku stanął tam Andrzej Kołodziej. Rozpoczął się strajk w gdańskiej komunikacji miejskiej. Zablokowana została komunikacja telefoniczna z resztą kraju. Do strajku przyłączyła się też załoga Gdańskiej Stoczni Remontowej.
16 sierpnia 1980 r.
Dyrekcja Stoczni Gdańskiej częściowo zgodziła się zrealizować żądania stoczniowców. Zgodzono się na podwyżkę o 1,5 tysiąca złotych. Komitet Strajkowy, któremu przewodniczył Lech Wałęsa, postanowił zakończyć strajk. Jednak grupa strajkujących w innych zakładach, nie chcąc dopuścić do jego zakończenia, zatrzymała wychodzących stoczniowców.
Lech Wałęsa ogłosił więc strajk solidarnościowy. Zaś pod przewodnictwem Stanisława Kani powołano rządowy zespół, który koordynował działania władz na rzecz likwidacji strajków. Powstał sztab do kierowania operacją "Lato 80", która miała na celu "zapewnienie bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego w kraju".
17 sierpnia 1980 r.
Przy bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej ksiądz Henryk Jankowski odprawił mszę świętą, w której udział wzięło kilkanaście tysięcy osób. Na placu przed główną bramą stanął krzyż upamiętniający ofiary Grudnia '70.
18 sierpnia 1980 r.
Do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS) przyłączyło się 156 zakładów z Wybrzeża. Uzgodniono treść 21 postulatów strajkowych i rozpoczęto ich drukowanie. Postulaty zostały przekazane wojewodzie gdańskiemu Jerzemu Kołodziejskiemu. W Szczecinie rozpoczyna strajk Stocznia Szczecińska.
19 sierpnia 1980 r.
Władze PRL starały się złamać solidarność strajkujących i prowadziły rozmowy z komitetami strajkowymi w zakładach. Z kolei robotnicy ponowili apel do rządu o wspólne rozmowy. Do Stoczni Gdańskiej przybyli zagraniczni dziennikarze, którzy obserwowali działania strajkujących i władz.
20 sierpnia 1980 r.
Władze PRL po raz kolejny odmówiły prowadzenia rozmów z MKS. Państwowa telewizja przedstawiła informacje o stratach gospodarczych wywołanych strajkami. Milicja Obywatelska i Służba Bezpieczeństwa zatrzymała delegatów komitetów strajkowych. Do strajków przyłączyły się Politechnika Gdańska, Uniwersytet Gdański, Opera Bałtycka i Filharmonia Bałtycka.
21 sierpnia 1980 r.
Do Gdańska przyjechała delegacja rządowa. Przemówienie Mieczysława Jagielskiego miało na celu złamanie solidarności strajkujących z MKS. MO kontynuowała represje i skonfiskowała kilka tysięcy ulotek. Do MKS przyłączyło się już 350 zakładów. Do wielkiego strajku zaczęły się przyłączać się przedsiębiorstwa z innych regionów Polski.
22 sierpnia 1980 r.
Kolejny raz MKS wezwał rząd do podjęcia rozmów. Rozpoczęto gromadzenie środków finansowych na fundusz MKS i budowę pomnika ofiar Grudnia 70. W Elblągu SB aresztowała delegatów komitetu strajkowego. Do Gdańska dotarli Tadeusz Mazowiecki i Bronisław Geremek, którzy zaczęli tworzyć komisję ekspertów.
23 sierpnia 1980 r.
Gdański MKS reprezentował już 388 zakładów. Do SB zwrócił się Lech Wałęsa, który zaapelował, by służby zaprzestały szykan wobec strajkujących. Do Stoczni Gdańskiej przybył wojewoda gdański, który ustalił szczegóły rozmów z delegacją rządową. Te transmitowane były na cały zakład.
24 sierpnia 1980 r.
Przed strajkującymi zakładami odprawiono msze święte. Do Gdańska przyjechali zaproszeni przez MKS eksperci. Powołano komisję ekspertów, w skład której weszli m.in. Tadeusz Mazowiecki, Bohdan Cywiński, Bronisław Geremek, Jadwiga Staniszkis oraz Andrzej Wielowieyski.
25 sierpnia 1980 r.
Na terenie Stoczni Gdańskiej zostały zorganizowane koncerty adresowanie do strajkujących. MKS poinformował, że rozmowy do czasu spełnienia podstawowego warunki - odblokowania połączeń telefonicznych z resztą kraju - nie zostaną wznowione. W efekcie wkrótce została zdjęta blokada na połączenia z kilkoma miastami.
26 sierpnia 1980 r.
Wznowione zostały rozmowy z delegacją rządową, które dotyczyły utworzenia wolnych związków zawodowych. We Wrocławiu strajk ogłosili kierowcy autobusów. Strajki wybuchały także w Krakowie, Warszawie, Poznaniu i Łodzi. Prymas Polski wygłosił kazanie, które wyemitowano w telewizji. W Stoczni Gdańskiej odprawiono mszę świętą dla kilkunastu tysięcy ludzi.
27 sierpnia 1980 r.
Strajkujący dostali olbrzymie wsparcie finansowe. Na konto MKS-u trafiło kilka milionów złotych. W Polsce było już 200 zagranicznych dziennikarzy relacjonujących na cały świat wydarzenia dziejące się w komunistycznym państwie. Odbyły się rozmowy na temat wolnych związków zawodowych między stroną rządową i komisją ekspertów.
28 sierpnia 1980 r.
Lech Wałęsa zaproponował, by porozumienia zawarte w Gdańsku dotyczyły całego kraju. Stoczniowcy oczekiwali ponownego przybycia delegacji rządowej, a w tym czasie milicja rozpoczęła aresztowania działaczy opozycyjnych. Do strajku przyłączyli się górnicy z Górnego Śląska.
29 sierpnia 1980 r.
Strona rządowa i strajkujący wciąż nie doszli do porozumienia w sprawie powstania wolnych związków zawodowych. Rozmowy były kontynuowane. Kolejne zakłady na Górnym Śląsku przyłączyły się do strajków.
30 sierpnia 1980 r.
MKS w Szczecinie podpisał porozumienie z delegacją rządowej. W Stoczni Gdańskiej rozpoczęły się rozmowy z komisją rządową, która wstępnie zaakceptowała część z 21 postulatów. Lech Wałęsa zażądał zakończenia represji SB wobec działaczy opozycji. MKS zdecydował, że kolejne rozmowy rozpoczną się z chwilą uwolnienia wszystkich więźniów policyjnych.
31 sierpnia 1980 r.
W sali BHP zostało podpisanie porozumienie pomiędzy MKS, które reprezentowało ponad 700 zakładów i delegacją rządową. To moment, którzy zmienił historię Polski. Ze strony strajkujących porozumienie podpisał Lech Wałęsa. W pamięci z tego wydarzenia zapadł wielki długopis z obrazkiem Jana Pawła II, jakim przyszły prezydent RP je podpisał.
Jak po latach wspominał Wałęsa, wielki długopis ktoś wcisnął mu do ręki. Spodobał mu się wizerunek papieża Polaka w środku. Podpisanie porozumienia było wielkim zwycięstwem strajkujących. Transmitowała je reżimowa telewizja. Długopis był symbolem wiary robotników i podkreśleniem roli papieża w walce z komunistyczną dyktaturą.
Rząd zobowiązał się do zezwolenia na założenie wolnych związków zawodowych. Wśród postulatów znalazły się także zobowiązanie do wniesienia do Sejmu ustawy o ograniczeniu cenzury, ponownego zatrudnienia osób zwolnionych z pracy po wydarzeniach z lat 1970 i 1976.
Wicepremier Jagielski wyraził zgodę na pisemne gwarancje zwolnienia więźniów politycznych. Ksiądz Henryk Jankowski celebrował mszę na terenie Stoczni Gdańskiej. 31 sierpnia 1981 roku zwycięski strajk dobiegł końca.