Sienkiewicz występuje do Bodnara. "Objęcie swoim nadzorem tej sprawy"

- Wystąpiłem do ministra Adama Bodnara ze specjalnym pismem, o objęcie swoim nadzorem działań prokuratury w tej sprawie - przekazał w piątek Bartłomiej Sienkiewicz. Minister kultury odniósł się w ten sposób do informacji ujawnionych przez Borysa Budkę o zleceniu przez Orlen inwigilacji Sienkiewicza.

Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej Sienkiewicz
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Tomasz Waleński

Amerykańska firma inwigilowała na zlecenie Orlenu ówczesnego posła opozycji Bartłomieja Sienkiewicza - ujawnił w czwartek minister aktywów państwowych Borys Budka. Za swe usługi firma wystawiła dwie faktury - na 70 tys. dol. i 41 tys. dol., czyli ok. pół miliona złotych.

Na doniesienia szefa resortu aktywów państwowych w piątek zareagował sam Sienkiewicz. - Wystąpiłem do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, aby objął nadzorem postępowanie ws. inwigilacji - przekazał. - Jeśli dojdzie do postawienia zarzutów, a sprawa trafi do sądu, to będę starał się uzyskać status oskarżyciela posiłkowego - dodał.

- Cała sprawa jest bulwersująca - podkreślił minister kultury. - Docierały do mnie w kampanii wyborczej sygnały, że są gromadzone materiały przeciwko mnie w Orlenie. Czy miały one charakter inwigilacji, czy próby kompromitacji już nie pamiętam, ale do spotkania z prokuratorem spróbuje przypomnieć sobie okoliczności - powiedział.  

Budka prezentuje dokumenty

- Mam ze sobą dokumenty, które mówią o tym, że w sposób absolutnie, w mojej ocenie nielegalny, w środku kampanii wyborczej w 2023 r. zlecono inwigilację Bartłomieja Sienkiewicza przez amerykański podmiot - poinformował w czwartek w TVN 24 minister aktywów państwowych Borys Budka. - Orlen podpisał umowę, zapłacił blisko pół miliona złotych za to, by sporządzić taki krótki raport na temat Bartłomieja Sienkiewicza - dodał. Jak podał za swe usługi firma wystawiła dwie faktury - "na 70 tys. dol. i 41 tys. dol.".

Minister zaznaczył, że raport był gotowy 15 września 2023 r., czyli dokładnie na miesiąc przed wyborami. - Amerykański podmiot "za pieniądze PKN Orlen" inwigilował Sienkiewicza w środku kampanii wyborczej - podkreślił.

Borys Budka w TVN 24 przypomniał, że Bartłomiej Sienkiewicz, obecnie szef resortu kultury był jednym z kluczowych polityków ówczesnej opozycji, a teraz koalicji rządzącej. - Człowiek najbliższy w otoczeniu Donalda Tuska, osoba do której Donald Tusk ma zaufanie i która była w ścisłym sztabie wyborczym - podkreślił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (432)