Siemiątkowski zostanie oskarżony przez prokuraturę?
Katowicka prokuratura chce postawić zarzuty
Zbigniewowi Siemiątkowskiemu (SLD), szefowi UOP w rządzie Leszka
Millera. Zamierza go oskarżyć o naruszenie prawa przy
zatrzymaniu prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego - pisze
"Gazeta Wyborcza".
25.08.2005 | aktual.: 25.08.2005 10:21
Siemiątkowski to pierwszy z uczestników słynnej narady u premiera Millera przeprowadzonej dzień przed zatrzymaniem Modrzejewskiego, któremu prokuratura chce postawić zarzut. Były minister ma być oskarżony o przekroczenie uprawnień. Według źródeł "Gazety" jest już przygotowany wniosek o odebranie Siemiątkowskiemu immunitetu.
Taki sam zarzut jak Siemiątkowskiemu prokuratura postawi płk. Mieczysławowi Tarnowskiemu, byłemu wiceszefowi UOP. To on nadzorował pion śledczy w służbach specjalnych. Tarnowski dostał już wezwanie na przesłuchanie do prokuratury - zostanie przesłuchany w piątek jako podejrzany.
O naradzie i kulisach zatrzymania Modrzejewskiego opowiedział w kwietniu ub. roku "Gazecie" jeden z jej uczestników, ówczesny minister skarbu Wiesław Kaczmarek. Publikacja wywiadu z Kaczmarkiem zapoczątkowała aferę Orlenu. Według relacji Kaczmarka 6 lutego 2002 r. u Millera naradzali się - oprócz niego i premiera - minister sprawiedliwości Barbara Piwnik i minister Siemiątkowski. To właśnie podczas tej narady miała zapaść decyzja o użyciu służb specjalnych do zatrzymania prezesa Orlenu. Chodziło o to, by uniemożliwić Modrzejewskiemu podpisanie kontraktu z cypryjską spółką J&S na dostawy rosyjskiej ropy. Siemiątkowski i oficerowie UOP twierdzą do dzisiaj, że kontrakt zagrażał bezpieczeństwu energetycznemu państwa.
Prowadzący katowickie śledztwo chcą zarzucić Siemiątkowskiemu, że dopuścił do tego, by podlegli mu funkcjonariusze wymusili na prokuraturze wydanie nakazu zatrzymania Modrzejewskiego (przekazali jej nieprawdziwą informację, że chce uciec do USA). (PAP)