PolskaSiemiątkowski informował prezydenta o rozmowach Kulczyka?

Siemiątkowski informował prezydenta o rozmowach Kulczyka?

W trakcie przesłuchania przed
sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR) pytał
Zbigniewa Siemiątkowskiego, czy ten informował prezydenta, jeszcze
przed rozmową z Janem Kulczykiem 31 lipca 2003 r., o innych
rozmowach poznańskiego biznesmena z przedstawicielami rosyjskiego
biznesu, dotyczących sprzedaży PKN Orlen i Rafinerii Gdańskiej.

27.10.2004 | aktual.: 27.10.2004 18:14

Siemiątkowski początkowo odpowiedział, że nie, jednak - po zapoznaniu się w czasie przerwy z tajnymi dokumentami - zmienił zeznania i podał, że już w maju 2003 r. informował prezydenta o sytuacji na rynku paliwowym w Polsce.

Tymczasem, według TVN24, w maju 2003 r. Agencja Wywiadu, którą kierował Siemiątkowski, sporządziła notatkę, z której wynika, że Kulczyk spotykał się z przedstawicielami rosyjskiego Łukoila i miał ich zapewniać - jako osoba reprezentująca PKN Orlen - że może obiecać im sprzedaż Rafinerii Gdańskiej. Według TVN24 Siemiątkowski potwierdził, że notatka w tej sprawie trafiła do Kancelarii Prezydenta RP.

Członek komisji śledczej Andrzej Grzesik (Samoobrona) oświadczył, że Zbigniew Siemiątkowski dwukrotnie w czasie swego wstępnego oświadczenia przed komisją ujawnił tajemnicę państwową. Grzesik zapowiedział, że sejmowa komisja ds. służb specjalnych zajmie się tą sprawą w późniejszym terminie.

Siemiątkowski, pytany przez Grzesika, oświadczył, że w sprawie Orlenu UOP rzadko, ale jednak współpracował z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. To taka szorstka przyjaźń - powiedział jedynie, opisując stosunki między cywilnymi i wojskowymi służbami specjalnymi. Zastrzegł, że ma na ten temat wiedzę, ale będzie mógł to powiedzieć w czasie tajnych obrad komisji śledczej.

Grzesik pytał Siemiątkowskiego o to, czy UOP interesował się tym, jak i kiedy firma J&S zaczęła wchodzić na rynek paliwowy, aż stała się znaczącym pośrednikiem w dostawach ropy dla PKN Orlen (wcześniej Petrochemii Płock). Były szef AW przyznał, że J&S "krok po kroku" wchodziła na ten rynek od 1993 r., a pierwszy długoterminowy kontrakt w tej sprawie podpisała w 1997 r. Szefem UOP był wtedy gen. Andrzej Kapkowski, a ministrem-koordynatorem służb specjalnych - Zbigniew Siemiątkowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)