Sielezniow o planach wysłania Amerykanów do Gruzji
Przewodniczący rosyjskiej Dumy Giennadij Sielezniow powiedział w czwartek, że jeśli w Wąwozie Pankisi ma być prowadzona operacja, to tylko wspólnymi siłami Rosji i Gruzji. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi wysłania do Gruzji sił amerykańskich, które miałyby pomóc tam w walce z terroryzmem.
28.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jeśli chodzi o likwidację bojowników i bandytów, to Rosja i Gruzja powinny działać wspólnie - tylko w takim duecie. Niech pomagają w tym Amerykanie, ale koniecznie po uzgodnieniu z Rosją - podkreślił Sielezniow.
Przypomniał, że w Gruzji są na razie tylko amerykańscy eksperci, co jest rezultatem udziału Rosji, Gruzji i Stanów Zjednoczonych w koalicji antyterrorystycznej. Wyraził przy tym nadzieję, że Amerykanie nie będą uczestniczyć w bezpośrednich starciach z bojownikami w Wąwozie Pankisi. (ajg)