Siedziba Agencji ds. Granic UE prawdopodobnie w Polsce
Siedziba Agencji ds. Zarządzania Granicami Zewnętrznymi UE najprawdopodobniej będzie zlokalizowana w Polsce - poinformował jeden z dyplomatów UE.
Taka decyzja najprawdopodobniej zapadnie w czwartek w czasie posiedzenia unijnych ministrów spraw wewnętrznych, jednak formalnie taką decyzję zatwierdzi najbliższy szczyt Rady (Europejskiej w czerwcu) - oświadczył dyplomata.
Węgrzy, którzy są bezpośrednim konkurentem Polski, dostaną "w ramach rekompensaty" Europejski Instytut ds. Równości Kobiet i Mężczyzn.
Poza Polską i Węgrami o lokalizację na terenie swojego kraju Agencji ds. Zarządzania Granicami ubiegają się Estonia, Litwa, Słowenia oraz Malta.
Polska ma poparcie m.in. Słowacji, Czech, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz Finlandii, zaś Węgry wsparcie Austrii, Francji i Słowenii.
Agencja ma zatrudniać 55 pracowników. Będzie to głównie personel międzynarodowy. W 2005 roku na utrzymanie samej instytucji przeznaczono 7,5 mln euro - poinformowało źródło dyplomatyczne.
Komisja Europejska (KE) zaproponowała w ubiegłym tygodniu, by agencja dysponowała w latach 2007-2013 budżetem w wysokości 281 mln euro.
Ponadto KE chce, aby na zarządzanie granicami zewnętrznymi UE wydano w ciągu siedmioletniego planu budżetowego prawie 2,2 mld euro. Polska ma najdłuższą zewnętrzną granicę lądową UE.
Agencja powinna rozpocząć pracę 1 maja. Gdyby do tego czasu nie podjęto decyzji w sprawie lokalizacji, to rozpocznie ona pracę w Brukseli.
Wraz z wyborem lokalizacji toczy się konkurs na stanowisko szefa Agencji. Doradcza Rada ds. Personalnych dokonuje oceny kandydatów i do końca kwietnia ma przedstawić tzw. "krótką listę" wiceprzewodniczącemu Komisji Europejskiej Franco Frattiniemu.
Będzie trzech, czterech kandydatów. Wśród nich nie ma Polaka. Walka głównie będzie rozgrywać się między Włochem, a Finem - uważa unijny dyplomata. Poza nimi, o tę posadę ubiegają się także Hiszpan i Francuz.
Klaudia Balcerowiak