Siedmiu rannych w gonitwie z bykami
Siedmiu mężczyzn odniosło obrażenia podczas 7. gonitwy z bykami w hiszpańskiej Pampelunie - poinformowali organizatorzy.
13.07.2008 | aktual.: 12.05.2009 14:15
Wśród rannych, których przewieziono do szpitala, jest 42-letni Brytyjczyk szkockiego pochodzenia, który doznał urazu czaszki - powiedział rzecznik organizatorów.
Pozostali ranni w gonitwie, która trwała niecałe 3 minuty, to Hiszpanie.
Trasa od zagrody byków prowadzi na arenę, gdzie każdego popołudnia zwierzęta giną w walce z ręki matadora.
Cieszące się wielką popularnością gonitwy, które trwają najwyżej cztery minuty, są na żywo pokazywane w telewizji.
W ciągu pierwszych dni tegorocznego festiwalu pomoc medyczną otrzymało ponad 470 osób. Kilku uczestników zostało dźgniętych rogami, nikt poważnie.
Od 1924 roku, kiedy zaczęto prowadzić takie statystyki, w Pampelunie byki zabiły 14 ludzi.
Doroczne gonitwy z bykami są w Pampelunie organizowane w ramach uroczystości ku czci świętego Fermina. Do 14 lipca codziennie, o 8.00 rano mężczyźni demonstrują swą odwagę, biegnąc przed sześcioma bykami na trasie liczącej 825 metrów.
Gonitwę z bykami w Pampelunie rozsławił w 1926 roku Ernest Hemingway w powieści "Słońce też wschodzi".