"Sieci": w Rzymie badają próbki ze Smoleńska. Laboratorium szuka trotylu
- Laboratorium Kryminalistyczne Korpusu Karabinierów w Rzymie prowadzi analizy nad materiałem pozostałym po katastrofie smoleńskiej z 2010 r. - czytamy w najnowszym wydaniu "Sieci". Dziennikarze tygodnika informują, że pojechali na miejsce i przyglądali się pracom włoskich naukowców.
13.08.2017 | aktual.: 14.08.2017 00:07
Dziennikarze tygodnika "Sieci”, Marek Pyza i Marcin Wikło wybrali się do Rzymu żeby przyjrzeć się pracom nad polską sprawą. Ich zdaniem badania przeprowadzone przez włoskie laboratorium daje możliwość uzyskania wiarygodnego wyjaśnienia sprawy.
To główny temat najnowszego wydania "Sieci”. Na okładce widnieje ilustracja wybuchającego w locie Tupolewa zatytułowana „Na tropie trotylu”.
Jak twierdzi "Sieci", koszt przeprowadzonych badań w olbrzymim stopniu zostanie poniesiony przez stronę włoską. - Nie będziemy obciążać strony polskiej kosztami pracy karabinierów i użycia maszyn. Prokuratura zwróci nam jedynie koszt odczynników – mówi płk Adolfo Gregori, szef sekcji chemicznej RaCIS.
- Inni pracownicy laboratorium mówią, że do dla nich zaszczyt, gdy mogą pomóc w tak ważnej dla Polaków sprawie. To powinno uciąć domysły nieżyczliwych dziennikarzy w Polsce, którzy z przedziwną pasją dopytują o koszty współpracy – piszą publicyści "Sieci”.
