/Sex/komisja Bezpieczeństwa Narodowego
Witryna japońskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego została zaatakowana przez hakerów. Strona została tymczasowo zamknięta, ze względu na pojawienie się na niej zdjęć skąpo ubranych kobiet.
Fotografie zauważył jeden z pracowników Komisji, która zareagowała natychmiast, zarządzając "czyszczenie" witryny. Przedstawiciele instytucji byli zażenowani sytuacją, odmówili jednak podania informacji w tej sprawie.
Do szczegółów dotarły tymczasem media, które podały, że na witrynie umieszczono zdjęcie nagiej kobiety oraz link prowadzący do strony z fotografiami pań ubranych jedynie w skąpą bieliznę. Komisja była zaskoczona, ponieważ nie wykryła żadnych śladów włamania na swoją stronę internetową. Sugeruje się, że mógł to być sabotaż jednego z pracowników.
Już wcześniej pojawiały się wątpliwości dotyczące efektywności systemów bezpieczeństwa japońskich stron internetowych. Zdarzyło się już, że strony rządu Japonii zostały zaatakowane przez włamywaczy, którzy zamieścili na nich ubliżające komentarze.(kar)