Trwa ładowanie...
d47ekxe
26-04-2010 17:30

Seremet przypilnuje, aby Rosjanie przekazali dowody

Na początku przyszłego tygodnia prokurator generalny Andrzej Seremet jedzie do Moskwy, by osobiście ustalić sposób realizacji wniosków polskiej prokuratury o pomoc prawną Rosji, w których wnosi się o przekazanie dowodów jej śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.

d47ekxe
d47ekxe

Informację podał w poniedziałek rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk. - Chodzi o to, by wyniki pomocy prawnej były w maksymalnym stopniu przydatne w naszym postępowaniu - powiedział rzecznik.

W poniedziałek planowano wydanie komunikatu Naczelnej Prokuratury Wojskowej nt. polskiego śledztwa, ale jak się dowiedziała Polska Agencja Prasowa w źródłach prokuratorskich, śledczy "chcą mieć więcej czasu, by się lepiej przygotować".

Media informowały, że prokuratora ma się odnieść do sprawy czasu katastrofy. Piątkowy "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że samolot rozbił się wcześniej niż dotychczas podawano. Za moment katastrofy przyjęto godz. 8.56 czasu polskiego (10.56 - rosyjskiego). Według "DGP" o 8.39 została zerwana linia energetyczna w pobliżu lotniska w Smoleńsku; miał to uczynić właśnie nisko lecący Tu-154. Zdaniem gazety 8.56 to godzina, w której zawyły syreny alarmowe na tym lotnisku.

Polscy prokuratorzy uczestniczyli w czynnościach procesowych prowadzonych w Rosji po katastrofie. W ubiegłym tygodniu prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział w Warszawie, że wstępna analiza zapisu z rejestratorów zwanych czarnymi skrzynkami mogłaby - w ramach pomocy prawnej - zostać przysłana przez stronę rosyjską w ciągu dwóch tygodni. Zaznaczył, że nie oznacza to upublicznienia treści rozmów w kabinie pilotów, to bowiem wymagałoby wcześniejszej analizy fonoskopijnej.

d47ekxe

Seremet wytłumaczy się sejmowej komisji

Komisja obrony narodowej ma w czwartek wysłuchać informacji prokuratora generalnego o postępowaniu w sprawie katastrofy samolotu rządowego Tu-154 w Smoleńsku.

Jak powiedział członek komisji Mieczysław Łuczak (PSL), zwróciła się ona do prokuratora generalnego o przedstawienie takiej informacji.

Samolot Tu-154 wiozący delegację na uroczystości zbrodni katyńskiej rozbił się 10 kwietnia w Smoleńsku przy próbie lądowania. W katastrofie zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką, parlamentarzyści, najwyżsi dowódcy wojska, duchowni i przedstawiciele rodzin polskich obywateli pomordowanych przed 70 laty w Katyniu.

d47ekxe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47ekxe
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj