Serek Wiejski ofiarą półkowego

Mleczarnia nie chciała zaakceptować narzuconych przez sieć opłat. Warunki, jakie nam postawiono, były nie do przyjęcia. Koszty, jakie musielibyśmy ponieść, znacznie przewyższały zyski, a na taką współpracę nas po prostu nie stać - mówi Jacek Lewicki, szef działu sprzedaży OSM Piątnica.

Poszło o tzw. półkowe. To opłata, którą musi ponieść każdy producent, który chce wstawić swoje produkty do danego supermarketu - tłumaczy Maria Andrzej Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zrzeszającej właścicieli super- i hipermarketów. W sklepie najważniejsza jest szybkość sprzedaży, która w dużej części zależy od półki, na której towar leży. Są półki droższe - to te na wysokości wzroku, i tańsze, nisko nad podłogą. Aby towar leżał na najlepszej półce, trzeba odpowiednio zapłacić - dodaje gazecie.

To właśnie zapłaty półkowego Carrefour domagał się od Piątnicy. Problemu by nie było, gdyby nie fakt, że mleczarnia półkowe już zapłaciła i to dwa razy, a Carrefour opłaty domagał się po raz trzeci.

Zbigniew Kalinowski, prezes zarządu OSM Piątnica, ma nadzieję, że klienci pozostaną wierni produktom Piątnicy i jeśli nie znajdą Serka Wiejskiego w Carrefourze, pójdą do innego sklepu. Jednocześnie dodaje, że jest gotowy wrócić do negocjacji z Carrefourem. W każdej chwili możemy wprowadzić nasze produkty do sieci. Zależy nam na tym, aby je sprzedawać. Jednak nie za wszelką cenę - dodaje "Trybunie".

Więcej: Trybyna - Ofiara półkowego