Serbia, Bułgaria i Rumunia znajdą się pod wodą?
Powodzie zagrażają miastom i ziemi uprawnej w Serbii, a wezbrane wody Dunaju grożą także Rumunii i Bułgarii. Kulminacyjna fala spodziewana jest tam we wtorek i środę.
17.04.2006 | aktual.: 17.04.2006 18:40
W niedzielę z powodu zagrożenia powodzią władze Serbii ogłosiły stan alarmowy w dziesięciu okręgach kraju w dorzeczu Dunaju. Dunaj przerwał wały przeciwpowodziowe w mieście Smederevo niedaleko Belgradu, zalewając część miasta. Ewakuowano mieszkańców dzielnic, które znalazły się pod wodą. Stan alarmowy przekroczony został także na czterech dopływach Dunaju, przede wszystkim na Sawie.
W serbskiej prowincji Wojwodinie, uznawanej za spichlerz kraju, pod wodą stoi 10 tys. hektarów pól uprawnych, a dalsze 200 tys. hektarów wody pokryły mułem.
W ciągu weekendu poziom wody w Dunaju w pobliżu miejscowości Weliko Gradiste, 100 km na wschód od Belgradu, utrzymywał się na poziomie 9,41 m. W poniedziałek wody zaczęły opadać. Jednocześnie dramatycznie zaczął podnosić się poziom wody w dopływie Dunaju, Cisie, która przepływa przez północną część Węgier.
W Rumunii i Bułgarii tysiące żołnierzy wzmacniają tamy i wznoszą zapory z worków z piaskiem przed nadejściem fali powodziowej, która dotrze tam w ciągu najbliższych dwóch dni. Rumuńskie Ministerstwo Środowiska i Zasobów Wodnych podało, że przepływ wody w Dunaju już osiągnął rekordową wielkość - rzeką płynie 15800 metrów sześciennych wody na sekundę - dwa razy więcej niż przeciętnie o tej porze roku. Tak wysokiego poziomu wód Dunaju w Rumunii nie notowano od 1895 roku.
Na południu Rumunii ewakuowano ponad 500 osób, kiedy w niedzielę po przerwaniu zapory woda wdarła się do wsi Rast i Negoi. W portowym mieście rumuńskim Calarasi w poniedziałek woda podtopiła otwarty niedawno hotel i trzeba było ewakuować kilkudziesięciu turystów i personel. Rumuńskie władze, aby zmniejszyć napór wód Dunaju na zamieszkane okolice, spuszczają z zapór wodę na tereny uprawne.
Nieczynna do odwołania jest część przejść granicznych na rzece oddzielającej Rumunię i Bułgarię. Na przejściu w Giurgiu po rumuńskiej stronie utworzyły się długie na kilkaset samochodów kolejki.
W zeszłym roku w Rumunii w powodziach na innych rzekach zginęły 74 osoby a straty przekroczyły 1,5 mld euro.
W ciągu ostatniej doby na północnym zachodzie Bułgarii poziom wody w naddunajskim mieście Widyń podniósł się o 5 cm i osiągnął w poniedziałek rano rekordowy stan 9,7 m - podała bułgarska Agencja Obrony Cywilnej. Podtopione zostały porty Lom, Oriachowo, Somowit i Nikopol oraz tysiące hektarów ziemi uprawnej wzdłuż Dunaju. W Ruse poziom wody na Dunaju w poniedziałek nadal wynosił 8,8 m - co jest poziomem najwyższym, odkąd prowadzi się tam oficjalne pomiary stanu wód.