Sensacyjny zwrot ws. śmierci Kadafiego
- To ja zabiłem Kadafiego. Strzeliłem mu w twarz i klatkę piersiową - twierdzi młody mężczyzna, domniemany zabójca libijskiego dyktatora. Jako dowód przedstawia zakrwawioną koszulę i złoty pierścień, który ściągnął rzekomo z palca nieżywego Kadafiego.
24.10.2011 | aktual.: 24.10.2011 21:47
Nie cichną kontrowersje na temat śmierci Muammara Kadafiego. Pierwotne wyjaśnienia Narodowej Rady Libijskiej o tym, że Kadafi zginął od ran postrzałowych w nogi i w plecy, wydają się już zupełnie nieprawdopodobne. Nowe światło na sprawę rzucają zeznania młodego rebelianta Sanada al-Sadeka al-Ureibi.
Sanad twierdzi, że nie chciał brać Kadafiego żywcem. - Złapaliśmy go - opowiada rebeliant, na filmie wideo, który umieszczono w sieci dzień po śmierci dyktatora. - Uderzyłem go w twarz. Część bojowników chciała go zabrać. Wtedy strzeliłem. Dwa razy w twarz i w klatkę piersiową - relacjonuje al-Ureibi.
Jak relacjonuje kanał Russia Today, libijska Tymczasowa Rada Narodowa nie odniosła się do tych rewelacji. Mężczyzna na filmie prezentuje rzekome dowody swoich słów - zakrwawione ubranie i złoty sygnet.
Świat obiegły też filmy, na których ranny, ale wciąż żywy dyktator jest zdejmowany z maski półciężarówki. Na późniejszych zdjęciach zwłok, wystawionych na widok publiczny w Misracie, widać z kolei wyraźne rany postrzałowe z lewej strony czoła oraz w jamie brzusznej.
Kilka godzin po pierwszych informacjach o śmierci libijskiego przywódcy pojawiły się zdjęcia młodego mężczyzny w czapce bejsbolowej, trzymającego złoty pistolet w dłoni. Rozentuzjazmowany tłum nosił na rękach młodzieńca. Zdaniem fotoreporterów to on miał być zabójcą afrykańskiego satrapy. Najwyraźniej wiele osób chce uchodzić za "egzekutora" znienawidzonego przywódcy. W tej sytuacji jeszcze trudniej będzie odtworzyć prawdziwy przebieg wydarzeń. (czytaj więcej)
Dr Ibrahim Tika, który przeprowadził sekcję zwłok, stwierdził, że Muammar Kadafi zmarł od ran głowy i tułowia.
O niezależne, międzynarodowe śledztwo ws. śmierci libijskiego dyktatora, apeluje ONZ. (czytaj więcej)
Szef Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Mustafa Abdel Dżalil poinformował o tworzeniu komisji, która ma zbadać okoliczności śmierci byłego libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego. (czytaj więcej)
Oto materiał rosyjskiej telewizji Russia Today z tłumaczeniem fragmentu zeznań oraz komentarzem: