ŚwiatSensacyjne zeznania aktora ws. afery podsłuchowej

Sensacyjne zeznania aktora ws. afery podsłuchowej

Rodzice zamordowanej 13-letniej dziewczynki Milly Dowler jako pierwsi składali wyjaśnienia przed brytyjską komisją dochodzeniową Levesona badającą postępowanie mediów w tzw. aferze podsłuchowej, której ośrodkiem był "News of the World". Z kolei aktor Hugh Grant oskarżył cztery tytuły prasowe, o to, że naruszyły jego prywatność.

21.11.2011 19:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sally i Bob Dowlerowie powiedzieli, że wykasowanie wiadomości ze skrzynki głosowej ich córki, co - jak ustalono po latach - zrobił haker tabloidu "News of the World" Glenn Mulcaire, stworzyło im złudną nadzieję, że córka żyje.

Mulcaire oskarżony jest o to, że wykasował stare wiadomości w skrzynce głosowej, by zrobić miejsce dla nowych. Jego gazetowi zleceniodawcy liczyli, że w ten sposób natrafią na jakiś szerzej nieznany aspekt jej zaginięcia, który posłuży za materiał do dziennikarskiego scoopu.

- Powaga sprawy jest tak duża, że należy je szczegółowo zbadać - powiedział ojciec dziewczynki, która w 2002 roku została zamordowana przez pedofila. - Bardzo duże znaczenie ma stwierdzenie, że ci, którzy dopuszczali się takich praktyk, mieli świadomość, co robią - dodał.

Ingerencja hakerów w skrzynkę głosową dziewczynki wyszła na jaw dopiero latem przy okazji procesu jej zabójcy. Nagłośnił ją "The Guardian". Wcześniej sądzono, że "NotW" podsłuchiwał tylko osoby z otoczenia księcia Williama i zaprzestał tych praktyk po skazaniu reportera Clive'a Goodmana i hakera Glenna Mulcaire'a z początkiem 2007 roku.

Jednak w 2010 roku zaczęto ujawniać nowe nazwiska, co naraziło policję na oskarżenia, że jej dochodzenie nie było prowadzone należycie. Liczba podsłuchiwanych nie ogranicza się do otoczenia księcia Williama, lecz sięga ok. 6 tys. osób.

Hugh Grant: oni naruszyli moją prywatność

Zeznający po południu aktor Hugh Grant oskarżył cztery tytuły prasowe, w odróżnieniu od "NotW" nie wchodzące w skład koncernu Ruperta Murdocha, o to, że naruszyły jego prywatność, w tym "Daily Mirror" o to, że zdobył wgląd w jego zapiski medyczne.

Tabloidowi "Daily Mail" zarzucił z kolei, że od byłego narzeczonego matki jego nieślubnego dziecka - chińskiej aktorki Ting Lan Hong kupił jej prywatne zdjęcia. Aktor nie wyklucza też, że może istnieć związek między włamaniem do jego mieszkania, a opisem wystroju, który pojawił się w prasie.

W poniedziałek wyjaśnienia składała też dziennikarka Joan Smith, która została namierzona przez "NotW", ponieważ gazeta sądziła, że coś ją łączy z laburzystowskim posłem polsko-irlandzkiego pochodzenia Dennisem McShanem. Stwierdziła, że "była zaszokowana" tym, że notatki na jej temat znalezione w mieszkaniu Mulcaire'a były bardzo szczegółowe.

"NotW" nie ukazuje się od 10 lipca. W aferze podsłuchowej toczą się też trzy osobne dochodzenia policyjne. Jedno z nich ma ustalić, czy dochodzenie policyjne w aferze podsłuchowej z 2006 roku było prowadzone jak należy.

Komisja pod przewodnictwem lorda Levesona ukonstytuowała się 14 listopada. Obraduje w głównym budynku sądów w Londynie. Jej celem jest m.in. zbadanie etyki mediów, obecnego modelu samoregulacji i opracowanie zaleceń.

Źródło artykułu:PAP
wielka brytaniapodsłuchafera podsłuchowa
Komentarze (5)