Senatorowie żegnają obecną kadencję pamiątkowym zdjęciem
Senatorowie tradycyjnie na zakończenie kadencji pozowali do pamiątkowej fotografii. Senat prawdopodobnie jeszcze w sobotę będzie pracował nad nowymi ustawami.
14.09.2007 | aktual.: 14.09.2007 13:23
Do pamiątkowego zdjęcia pozowali prawie wszyscy senatorowie, brakowało m.in. wicemarszałka Macieja Płażyńskiego. Senatorowie ustawili się na trzystopniowym podeście. Przed nimi na krzesłach siedzieli marszałek Bogdan Borusewicz i wicemarszałkowie: Ryszard Legutko i Krzysztof Putra.
Kazimierz Kutz koniecznie chciał sfotografować się "Gazetą Wyborczą" w ręku i nie dał się przekonać, że na zdjęciu lepiej wyglądałby bez niej. To okropne, żeby w Senacie nie pozwalali trzymać gazety w ręku, co to jest? - skarżył się później dziennikarzom.
Pytany, czy żal mu żegnać się z obecnym Senatem, odpowiedział, że to już jego trzecia kadencja. Ja się tu czuję jak stary mebel - dodał. Zapewnił jednak, że po październikowych wyborach wróci na Wiejską. Zamierza znów kandydować do Senatu, tym razem z listy PO. Uległem Platformie. Będzie ostra walka, ale trzeba. Będziemy mieli albo Polskę Kaczyńskich, czyli taki zamordyzm, albo normalną Polskę europejską - podkreślił.
Krzysztof Piesiewicz również chce kontynuować na jesieni swą dotychczasową pracę. Jak zaznaczył, jest już zaprawiony w "senackich bojach", kończy bowiem tutaj piątą kadencję. Dodał jednak, że trochę żal mu żegnać kolegów z obecnego Senatu. To był dobry Senat, zaczynały się zacierać pewne różnice partyjne. Na końcu tej kadencji widziałem dążenie do konsensusu - stwierdził.
Dobrze obecną izbę postrzega też marszałek Borusewicz. Senat znacznie lepiej funkcjonował niż Sejm, nie było tutaj jakiś gwałtownych awantur, była ciężka praca - podkreślił. Dodał, że jeszcze nie podjął decyzji co do swej przyszłości parlamentarnej.
Wicemarszałek Putra również nie zdecydował jeszcze, gdzie będzie kontynuował polityczną karierę - w Sejmie czy w Senacie. Dodał, że ma ochotę zmierzyć się w wyścigu do Senatu z Włodzimierzem Cimoszewiczem, który wystartuje w jego okręgu - na Podlasiu.
Putra uważa, że przedterminowe wybory będą dobrym rozwiązaniem w obecnej sytuacji politycznej. Dobrze, że ta kadencja się skończyła, bo to już było męczące i dla polityków i dla obywateli - uważa wicemarszałek.