Senatorowie przesłuchali Rzecznika Praw Dziecka
Wybrana przez Sejm na Rzecznika Praw Dziecka
(RPD) Ewa Sowińska odpowiadała na pytania senatorów.
Zapowiedziała m.in. starania o rozszerzenie opieki lekarskiej w
szkołach oraz promowanie pozytywnych wzorców rodziny w mediach.
Senat jeszcze w czwartek zdecyduje, czy Sowińska zostanie RPD.
30.03.2006 | aktual.: 30.03.2006 17:41
W zeszły piątek Sejm wybrał Sowińską na RPD jako wspólną kandydatkę LPR i Samoobrony (LPR). Jest ona posłanką od dwóch kadencji, wcześniej pracowała jako lekarz. Ukończyła studia medyczne na wydziale lekarskim Akademii Medycznej w Białymstoku. Ma sześcioro dzieci.
Podczas przesłuchań w Senacie Sowińska podkreśliła, że błędem było usunięcie opieki lekarskiej ze szkół. Obecnie pielęgniarka jest w szkole tylko raz w tygodniu. Zapowiedziała, że będzie się starała wprowadzić takie rozwiązania, aby codzienna opieka pielęgniarska wróciła do szkół, choćby w ograniczonym godzinowo zakresie.
Według Sowińskiej, należy podjąć również działania zmierzające do ograniczenia pokazywania w mediach przemocy i zastąpić to promocją pozytywnych wzorców rodziny. Podkreśliła, że liczy na współpracę z KRRiT w tym zakresie.
Sowińska zaznaczyła, że popiera stopniową likwidację państwowych domów dziecka, ponieważ w tego typu placówkach zdarzają się patologie; alkohol, narkotyki, przemoc między dziećmi. Jestem za rodzinnymi domami dziecka, rodzinami zastępczymi oraz adopcjami - powiedziała.
Sowińska podkreślała, że nie można jedynie zwracać uwagi na prawa, ale też na obowiązki dzieci. Nie można wychować dzieci, które mają same prawa, trzeba im stopniowo dokładać obowiązki- stwierdziła. Wyraziła też pogląd, że ponieważ szkoły utrzymywane są z publicznych pieniędzy, to każdy uczeń, który opuszcza lekcje lub się do nich nie przygotowuje, jest "złodziejem".
Jej zdaniem, dobrym sposobem na rozwiązanie problemu dzieci ulicy jest zakładanie charytatywnych świetlic, gdzie nauczyciele społecznie zajmowaliby się dziećmi po lekcjach.
Sowińska nie wykluczyła współpracy z mającym ewentualnie powstać Narodowym Instytutem Wychowania.