Senator PiS złamał przepisy, ale zachował immunitet
Senat nie uchylił immunitetu senatorowi PiS Wiesławowi Dobkowskiemu. Senator przekroczył dozwoloną prędkość, jadąc na spotkanie ze swoimi wyborcami.
29.04.2010 | aktual.: 29.04.2010 13:39
W tajnym głosowaniu przeciwko wnioskowi komendanta głównego policji o pociągnięcie senatora do odpowiedzialności karnej za wykroczenie drogowe głosowało w czwartek 64 senatorów; 9 senatorów była za wnioskiem, a 3 wstrzymało się od głosu.
Przeciwko uchyleniu immunitetu senatorowi opowiedziała się wcześniej senacka komisja regulaminowa. - To jest bardzo drobna sprawa i uznaliśmy, że uchylenie immunitetu byłoby zbyt daleko idące w tej sprawie. Pan senator Dobkowski zobowiązał się wpłacić kwotę 300 zł na cele dobroczynne, czyli tyle, ile wynosiłby mandat - powiedział szef komisji Zbigniew Szaleniec (PO).
Zgodnie z przepisami senat wyraża zgodę na pociągnięcie senatora do odpowiedzialności karnej (zgadza się na uchylenie immunitetu) w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby senatorów.