Senat dyskutuje o Sądzie Najwyższym. Jan Rulewski przebrał się... za więźnia
Senat rozpatruje w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Według polityków opozycji uchwalane prawo jest niekonstytucyjne, godzi także w elementarne zasady państwa prawa. Swojemu oburzeniu postanowił dać wyraz senator PO Jan Rulewski. Przyszedł w stroju więźnia i z białą różą w ręku.
21.07.2017 09:47
- Polska zamienia się powoli i systematycznie w zakład karny - tłumaczył w rozmowie z reporterem TVN 24 Rulewski. Do Senatu przyszedł ubrany w więzienny "pasiak". I z białą różą w ręku. - To jest przybranie adekwatne do sytuacji - kontynuował senator. - To jest strój autentyczny. Ja go nosiłem parę lat i jestem gotów nosić dalej.
Rulewski tłumacząc się z kostiumu stwierdził też, że pamięta jak to jest, gdy cały kraj staje się więzieniem. Polityk w latach 80. był działaczem "Solidarności". Podczas tzw. wydarzeń bydgoskich został pobity przez Milicję Obywatelską. Po ogłoszeniu stanu wojennego internowany, spędził w odosobnieniu 2 lata.
Białe róże stały się z kolei symbolem antyrządowych protestów. Popularność zyskały po absurdalnej wypowiedzi prezesa PiS. Jarosław Kaczyński podczas majowej miesięcznicy smoleńskiej grzmiał: "Te białe róże, które tam widać, to symbol nienawiści! Skrajnej głupoty i skrajnej nienawiści!".