Seksuolog Lew‑Starowicz tłumaczy się z opinii o ks. Jankowskim. "Nie była tak łaskawa"
Zbigniew Lew-Starowicz był tym seksuologiem, który przygotował dla śledczych opinię nt. zachowań ks. Henryka Jankowskiego. Teraz musi się bronić, bo jego słowa uznano za pobłażliwe. Jak twierdzi, pewne wypowiedzi "wyrwano z kontekstu".
05.12.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:21
"Zachowanie polegające na całowaniu w usta, klepaniu po pośladkach, przyciąganiu mocno do siebie i jednocześnie przytulaniu do klatki piersiowej oraz głaskaniu po twarzy miały charakter publiczny. Wyżej wymienione zachowania księży wobec chłopców są dość często spotykane i w wielu przypadkach nie mają charakteru seksualnego, bywają formą okazywania bliskości" - to fragment opinii Zbigniewa Lwa-Starowicza o ks. Henryku Jankowskim.
Seksuolog wydał ją w 2004 r. na prośbę śledczych, którzy zajmowali się sprawą nieletniego chłopca uczestniczącego w przyjęciach wydawanych przez duchownego. W kontekście wstrząsających wspomnień Barbary Borowieckiej, które opublikowano w "Dużym Formacie", wielu osobom wydała się zbyt pobłażliwa. - Próbowałem interpretować zachowania człowieka i dowiedzieć się, co siedzi w głowie człowieka, który robi takie złe rzeczy - tłumaczył w rozmowie z "Super Expressem" prof. Lew-Starowicz.
Seksuolog przygotował "opinię hipotetyczną", wyłącznie na podstawie akt sprawy. - Jedna z nich dotyczyła efebofilii u księdza Jankowskiego, czyli pociągu do młodych, dojrzewających mężczyzn - zaznaczył. A w rozmowie z portalem natemat.pl tłumaczył, że istnieje "duża różnica" między zachowaniami pedofilnymi a "seksualną preferencją dorosłych do kontaktów z młodymi mężczyznami".
Zapewnił też, że całowanie czy klepanie po pupie chłopców "jest złe i nie jest w porządku". A fragment jego opinii, który zacytowano w materiale o ks. Jankowskim, jest "wyrwany z kontekstu". "Miałem tam szersze wypowiedzi na temat seksualności księdza Jankowskiego, dlatego według mnie czytelnicy zostali wprowadzeni w błąd. Moja opinia nie była taka łaskawa. Nie rozgrzeszałem tam całkowicie tego zachowania" - zaznaczył.
Źródło: se.pl, natemat.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl