Sekrety ciotki Kim Dzong Una

Ko Yong Suk wiedzie wygodne, choć pozbawione luksusów życie. Prowadzi wraz z mężem pralnię chemiczną, nie szuka rozgłosu. Nie jest jednak zwykłą imigrantką szukającą szczęścia w USA. Kim Yong Suk, to ciotka północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una. Kobieta w wywiadzie dla "Washington Post" podkreśla, że zna Kima od urodzenia. I zdradza kilka sekretów z życia dyktatora.

(WP, TVN24, oprac.: mg)

Ciotka Kim Dzong Una twierdzi, że przyszły dyktator urodził się w 1984 roku, a nie 1983 czy 1982, jak powszechnie się uważa. Oznaczałoby to, że w chwili objęcia władzy w Pjongjangu Kim miał zaledwie 27 lat.

Ko Yong Suk jest pewna tej daty urodzenia, bo - jak wyjaśnia - w tym samym roku przyszedł na świat jej pierwszy syn. - Kim i mój syn bawili się razem od urodzenia. Zmieniałam im obu pieluchy - wspomina w rozmowie z "Washington Post".

- Mieszkaliśmy w zwykłym domu i zachowywaliśmy się jak normalna rodzina. Zachęcałam, aby dzieci przyprowadzały do domu kolegów, bo chciałam, by wiedli zwyczajne życie. Robiłam przekąski. Jedliśmy ciasta i bawiliśmy się - zdradza ciotka północnokoreańskiego dyktatora.

Jak ocenia Ko Yong Suk, młody Kim nie był awanturnikiem, ale "szybko wpadał w gniew".

Ko Yong Suk wspomina też, że Kim zawsze był niższy od znajomych. Kochał jednak grać w koszykówkę. Mama miała mówić mu, że urośnie, jeśli będzie dużo trenował.

Według "Washington Post" Ko Yong Suk to siostra matki Kim Dzong Una, jednej z partnerek Kim Dzong Ila. W USA używa innego nazwiska, nie chce go jednak ujawniać. Mieszka tam od 1998 roku. Powody, dla których opuściła Koreę Północną nie są jasne.

Wiadomo jedynie, że matka Kim Dzong Una chorowała wtedy na raka. Ko twierdzi, że terapie dostępne w Europie nie skutkowały, więc przyjechała do USA, aby postarać się o leczenie dla chorej siostry.

Kim Dzong Un objął władzę w 2011 roku.