Cichy sygnał Waszyngtonu? "Potrzeba śmiałej dyplomacji"
Sekretarz stanu USA Marco Rubio wezwał Ukrainę do "śmiałej dyplomacji" w celu zakończenia wojny i osiągnięcia trwałego pokoju. Jednocześnie Rubio, który spotkał się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą, podkreślił zobowiązanie Stanów Zjednoczonych na rzecz niepodległości Kijowa.
Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO
Sekretarz stanu USA Marco Rubio i ukraiński dyplomata Andrijem Sybihą, jak poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanów Zjednoczonych Tammy Bruce, "omówili potrzebę śmiałej dyplomacji, aby zakończyć wojnę w drodze negocjacji prowadzących do trwałego pokoju".
Sekretarz Rubio podkreślił zobowiązanie USA na rzecz niepodległości Ukrainy i stabilności Ukrainy i regionu - podkreślono w komunikacie Białego Domu.
Polska Agencja Prasowa zwraca uwagę, że w oświadczeniu zabrakło jednak wzmianki o poparciu dla ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej, które dotąd zwykle były zawierane w komunikatach resortu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gen.Skrzypczak: Trump stara się wedrzeć w łaski Putina
Rubio na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa
Rubio niejednokrotnie podkreślał, że Ukraina powinna skupić się na negocjacjach pokojowych, a nie na odzyskiwaniu terytorium. Był także przeciwny pakietowi pomocy militarnej dla Kijowa o wartości 95 miliardów dolarów, zatwierdzonej przez administrację prezydenta Joe Bidena.
Sekretarz stanu wyruszył właśnie w swoją drugą zagraniczną podróż, której pierwszym przystankiem będzie Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Rubio został wyznaczony przez prezydenta Trumpa do natychmiastowego podjęcia negocjacji z Rosją. Celem tych działań jest zakończenie konfliktu na Ukrainie.
Rozmowy między Rubio a Sybihą są częścią szerszych działań dyplomatycznych USA, mających na celu zakończenie wojny na Ukrainie.